Pod pojęciem „murowania zgodnie z wytycznymi” kryje się nie tylko rodzaj pustaków i zaprawy czy obróbka detali, ale również używanie właściwych dla danego materiału narzędzi. Na każdym etapie, do różnych czynności, potrzebny jest określony sprzęt. Podobnie rzecz ma się z pracami wykończeniowymi – w celu prawidłowego rozprowadzenia instalacji, zamontowania okien, powieszenia szafek, telewizora czy uchwytu na rowery musimy użyć odpowiednich narzędzi i kotew. Każda technologia budowy ma swoje indywidualne wymagania. Nas w tym artykule interesują murowane na sucho ściany jednowarstwowe z ceramiki.
Technologia Porotherm Dryfix różni się od tradycyjnej „mokrej” murarki. To technologia cienkospoinowa, zaprawa jest gotowa i zamknięta w puszkach, nie wymaga więc np. betoniarki. Jak w każdym systemie budowlanym, są jednak do niej przypisane określone narzędzia.
Zacznijmy od podstaw, czyli od wyrównania podłoża pod pierwszą warstwę pustaków. O przebiegu prac pisaliśmy w odcinku „Podstawowe zasady murowania na sucho” – tutaj przypomnijmy tylko, że wykonana z zaprawy Porotherm M50 warstwa wyrównująca musi być idealnie wypoziomowana. Przydatny jest tu niwelator laserowy na statywie oraz łata z detektorem, które pozwalają dokładnie wyznaczyć wymaganą wysokość.
Detektor umieszcza się w uchwycie mocowanym do łaty (fot. WIENERBERGER)
Raz przyjęty poziom warstwy wyrównującej należy utrzymać na całej długości obrysu podstawy ścian. Najłatwiej (i z zachowaniem najmniejszego ryzyka popełnienia błędu) zrobić to używając specjalnego zestawu do wyrównywania, złożonego ze stojaków z bocznymi listwami prowadzącymi. Potrzebna też będzie aluminiowa łata długości min. 2 m (najlepiej z uchwytami i libellą). Na stojakach oznaczamy poziom górnej powierzchni warstwy wyrównującej (na wszystkich dokładnie taki sam). Następnie po wyłożeniu zaprawy zgarniamy ją po prostu łatą wzdłuż listew stojaków, jak po prowadnicach.
Listwy stojaków zapewniają równą szerokość całego pasa zaprawy, zapobiegając stratom materiałowym (fot. WIENERBERGER)
Ponieważ zaprawa na warstwę wyrównującą wymaga rozrobienia wodą, do jej przygotowania będziemy potrzebowali wiadra i ręcznego wolnoobrotowego mieszadła (wystarczy wiertarka z odpowiednią końcówką), a do wykładania gotowej zaprawy - kielni. Te narzędzia przydadzą się później również przy obróbce stref podparapetowych, nadproży i wieńców, gdzie ponownie konieczne będzie wykonanie warstwy wyrównawczej (pisaliśmy o tym w odcinku „Trudne miejsca w ścianach jednowarstwowych”).
Przystępując do murowania, musimy zaopatrzyć się w narzędzia służące do nakładania zaprawy. A konkretnie… w jedno narzędzie. Poliuretanowa zaprawa Porotherm Dryfix opakowana jest w gotowe poręczne puszki, które po prostu osadza się w pistolecie. Potrzebny więc będzie tylko systemowy pistolet do nakładania zaprawy.
Przy ustawianiu pierwszej warstwy pustaków oraz przy niektórych obróbkach potrzebować będziemy narzędzi do rozrobienia zaprawy - podczas murowania wystarczy nam pistolet do nakładania zaprawy poliuretanowej (fot. WIENERBERGER)
Do cięcia pustaków ceramicznych – również tych z wypełnieniem z wełny – używa się elektronarzędzi, najczęściej ręcznych pilarek brzeszczotowych typu aligator (z brzeszczotem do cięcia pustaków ceramicznych), rzadziej pił stołowych (z tarczą diamentową).
Precyzyjne cięcie umożliwiają dostosowane do pustaków ceramicznych pilarki brzeszczotowe (fot. WIENERBERGER)
Jeśli chodzi o poziomowanie pustaków, to wymaga pracy tylko przy pierwszej warstwie, tej stawianej na zaprawie wyrównującej. Do prawidłowego ustawienia używa się wtedy klasycznego młotka z gumowym obuchem i oczywiście poziomicy. Później, dzięki dokładności szlifowania 0,3 mm, pustaki ściśle do siebie pasują i na cienkich pasmach zaprawy ich poziomowanie nie jest już potrzebne (choć oczywiście należy co jakiś czas sprawdzić poprawność ustawienia w pionie). Przyda się natomiast szeroki pędzel (typu ławkowiec), którym zwilżymy każdą warstwę muru lub zmieciemy z niej pył przed nałożeniem nań zaprawy (murując podczas ujemnej temperatury zmiatamy tylko na sucho, bez zwilżania).
Narzędzia potrzebne na etapie murowania:
Przewody instalacji elektrycznej, hydraulicznej czy kanalizacyjnej najlepiej prowadzić przy ścianie, unikając bruzdowania. Bruzdy mogą negatywnie wpływać na termikę, akustykę i statykę każdego rodzaju ścian, a w ścianach jednowarstwowych ma to znaczenie szczególnie istotne. Instalacje można później obudować. Jeśli jednak musimy przygotować bruzdy, to pamiętajmy, że do ich prawidłowego wykonania potrzebne są bruzdownice z tarczą do pustaków ceramicznych. Urządzeniem wykonuje się nacięcie wzdłuż wytrasowanej na murze linii, a następnie za pomocą metalowego dłuta (przecinaka) i młotka skuwa się luźne fragmenty ścianek pustaków, tworząc równe korytka pod kable czy rury.
W przypadku instalacji elektrycznych nie obędzie się też bez wykonania otworów na gniazda elektryczne. Do ich wycięcia należy używać otwornicy do pustaków ceramicznych.
ZOBACZ FILM:
Narzędzia potrzebne do przygotowania miejsc pod instalacje:
Temat mocowania w ścianach z ceramiki obrósł już w mity. Krążą one wśród inwestorów, powtarzane od lat, pomimo intensywnego rozwoju zarówno samej ceramiki, jak i zaawansowanych technik mocowania. Tak naprawdę cały temat poświęcony łącznikom można by skwitować jednym zdaniem: stosuj systemy mocowania odpowiednie dla ścian z pustaków ceramicznych i właściwie dobrane do planowanego obciążenia. A czym konkretnie charakteryzują się owe systemy mocowania odpowiednie dla ścian z poryzowanej ceramiki? Każdy producent oferuje tu swoje indywidualne rozwiązania. Nie trzeba znać tajników, powinna wystarczyć nam gwarancja (dokumentacja) potwierdzająca, że dana kotwa jest właściwa dla montażu w pustakach ceramicznych.
Aby dobrze dobrać mocowanie, musimy określić planowane obciążenie. Dla małych i średnich obciążeń do 10 kg (obrazki, półki na drobiazgi) najlepsze są plastikowe kotwy (kołki) rozporowe średnicy 6-10 mm. Dla obciążeń większych, do 50 kg (telewizor, uchwyt na sprzęt sportowy, szafki kuchenne) używa się również kołków plastikowych, tyle że z dłuższą strefą rozporową i często ze zintegrowaną podkładką. W obu przypadkach przebieg procesu montażu wygląda podobnie – w wywiercony otwór (po wydmuchaniu pyłu i oczyszczeniu ze zwiercin) wbija się plastikową tuleję, a następnie wkręca łącznik (wkręt). Ważne, żeby używać wkrętarki z nastawnym momentem dokręcającym, co zapobiega obróceniu się kotwy w podłożu.
ZOBACZ FILM:
Przy obciążeniach maksymalnych, powyżej 50 kg, albo kiedy mamy do czynienia z działaniem sił dynamicznych (np. w przypadku mocowanej na wsporniku anteny, która narażona jest na podmuchy wiatru, wprawiające ją w drgania) zaleca się stosowanie kotew chemicznych. Składają się one z żywicy, tulei siatkowej o odpowiedniej średnicy oraz elementu kotwiącego (najczęściej pręta gwintowanego). To rozwiązanie zapewnia największą wytrzymałość.
Nawet najlepszy łącznik nie spełni swojego zadania, jeśli osadzi się go w źle przygotowanym otworze. Do wiercenia otworów w ścianach z ceramiki należy używać wiertarek bez udaru oraz wiertła do stosowania w pustakach ceramicznych. Otrzymujemy wówczas równy, precyzyjnie wykonany otwór odpowiadający średnicy wiertła. Włączenie funkcji udaru grozi rozbiciem ścianek wewnętrznych pustaków, a w rezultacie utratą nośności połączenia.
Narzędzia i łączniki potrzebne do mocowania w ścianach:
A co z zamocowaniami od strony zewnętrznej ścian? W przypadku murowanych na sucho ścian jednowarstwowych z wypełnianych wełną pustaków Porotherm T Dryfix odpada nam jeden częsty problem - nie musimy martwić się rodzajem kołków do mocowania zewnętrznej warstwy termoizolacji, bo jej tu nie ma.
Masz pytania? Napisz do eksperta!
>>> konsultacje.techniczne@wienerberger.com
Przeczytaj też pozostałe odcinki cyklu:
-Sukces murowany... na sucho
- Podstawowe zasady murowania na sucho
- Trudne miejsca w ścianach jednowarstwowych
Artykuł powstał we współpracy z firmą Wienerberger w ramach autorskiej kampanii Akademia Świadomego Budowania.
Konsultacje: Marcin Jaczewski, Dział Zarządzania Produktem, Inżynier Produktu.
Data publikacji: 19 czerwca 2020
Energooszczędność, racjonalne wydatki, dobra ekipa i… czas. To motywy przewodnie dzisiejszych budów i bodaj największa bolączka inwestorów. Dlatego im mniejszy zakres prac mamy do wykonania, tym lepiej. W ten trend idealnie wpisują się ściany jednowarstwowe, bo raz wymurowane, pełnią od razu funkcję nośną i termoizolacyjną. Ale uwaga – nie wszystkie są jednakowo energoefektywne. To dość wymagające przegrody i tylko nieliczne gotowe są na zaostrzające się przepisy (współczynnik U od 2021 roku nie będzie mógł przekroczyć wartości 0,20 W/(m2.K). Aby ściany poradziły sobie z wielopłaszczyznowym kontekstem energooszczędnego i zdrowego domu, muszą być wymurowane z dużą starannością, z odpowiednich materiałów, w technologii zapewniającej maksymalną redukcję strat ciepła i optymalny komfort życia mieszkańców. W cyklu „Ściany jednowarstwowe z nowoczesnej ceramiki” przedstawiamy jedno z wiodących rozwiązań - Porotherm T Dryfix. Wspólnie z ekspertami firmy Wienerberger podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, żeby uniknąć na budowie przykrych niespodzianek.