Wielopłaszczyznowa forma dachu najczęściej wynika z układu funkcjonalnego budynku, rozplanowania pomieszczeń, ukierunkowania okien. Ta „wewnętrzna potrzeba” zapewnia niezwykły efekt wizualny od zewnątrz, bo ciekawa, niejednolita bryła pięknie się prezentuje, zwłaszcza podkreślona atrakcyjną dachówką. Konstrukcja dachu wielopołaciowego jest jednak skomplikowana, a prace dekarskie dość żmudne, ponadto obecność licznych załamań i skośnych połaci generuje większą ilość odpadów i wymaga więcej obróbek oraz akcesoriów niż ma to miejsce przy dachu prostym, dlatego nie jest to rozwiązanie tanie ani łatwe wykonawczo. Warto być na to przygotowanym.
Im w bryle dachu więcej załamań, tym trudniejsze są prace ciesielskie i dekarskie, ale też tym bardziej spektakularny końcowy efekt, bo taki wielopołaciowy dach prezentuje się niezwykle efektownie (fot. CREATON, na zdjęciu TITANIA FINESSE czarna, glazurowana)
Geometria dachu wielopołaciowego składa się z płaszczyzn, które - przecinając ze sobą – tworzą naroża wklęsłe (kosze) i wypukłe (grzbiety). To ważne, żeby je poprawnie przygotować, a później estetycznie wykończyć.
W obrębie kosza dachowego, który zbiera wodę spływającą z obu łączących się tu połaci, dochodzi do kumulacji wody opadowej, co potencjalnie stanowi większe zagrożenie dla szczelności dachu. Dlatego potrzebna jest tu mocniejsza podkonstrukcja, czyli gęstsze łatowanie lub wręcz pełne deskowanie i obróbka blacharska, tzw. rynna koszowa. Później, po ułożeniu pokrycia, zalecane jest też zabezpieczenie kosza przed przedostawaniem się śniegu pod pokrycie – robi się to za pomocą uszczelek klinowych.
Wzdłuż grzbietów, poza koniecznością uszczelnienia przed wodą opadową i wiatrem, niezbędne jest też zapewnienie właściwej wentylacji, czyli wylotu powietrza z przestrzeni pod pokryciem. Rozwiązują to odpowiednio dobrane pod względem parametrów taśmy kalenicowe, które później osłania się właściwymi dla wybranego modelu pokrycia gąsiorami. CREATON ma też w swojej ofercie specjalne rozwiązanie nie wymagające stosowania taśm – to kalenica wentylowana.
Gąsiory umieszcza się wzdłuż kalenic i grzbietów, a w miejscach przełamania połaci łączy trójnikami. Na widocznych z dołu zakończeniach przydadzą się dekoracyjne zaślepki gąsiorów (fot. CREATON, na zdjęciu PREMION NUANCE czarna, angobowana)
Zarówno w koszu, jak i przy grzbietach konieczne jest odpowiednie przycięcie skrajnych dachówek i ich właściwy montaż. Ponieważ cięcie odbywa się po skosie, to w zależności od umiejscowienia wielkość docinanych elementów może się różnić. Zdarza się, że cięta dachówka jest na tyle mała, że nie da się jej zamontować na klamry boczne. Wówczas należy dachówkę przewiercić i zawiesić na drucie dekarskim, z jednej strony „nawleczonym” na dachówkę i skręconym, a z drugiej przymocowanym do łaty narożnej (w przypadku grzbietu) lub do najbliższej łaty znajdującej się powyżej (w przypadku kosza). To bardzo ważne, żeby prawidłowo przymocować dachówki, inaczej mogą się osuwać. Trzeba również zwrócić uwagę na szczelność rynny koszowej – zdarza się, że wykonawcy przykręcają dachówki wkrętami na wylot przez blachę, „dziurawiąc” kosz, co naraża go na przeciekanie.
Skośne cięcie dachówek wymaga dużej precyzji i staranności. Krzywo przycięte, nie zachowują później wspólnej równej linii w koszu, co psuje estetykę dachu. W przypadku modeli profilowanych nie rzuca się to tak mocno w oczy, ze względu na przestrzenną formę (falisty przekrój) i odwracające uwagę załamywanie światła. Choć z drugiej strony - przy wysokim profilu łatwo o cięcie w niekorzystnym wizualnie miejscu, wówczas pod spodem zostaje szeroka szczelina, co nie wygląda dobrze. Z kolei dachówki płaskie obnażają wszelkie odchyłki. Z tego powodu często używa się do nich tzw. noków, czyli metalowych wkładek, które osłaniają przycięte krawędzie, wybaczając drobne niedociągnięcia wykonawcze. Nie ma uniwersalnej recepty na sukces. Wielopołaciowy dach to rzemiosło i swoisty sprawdzian kompetencji dekarzy. Dobrze jest zawczasu ustalić z nimi planowane rozwiązania.
W koszach dachowych trudno ukryć niedoróbki. Wprawdzie rzadko oglądamy dach z poziomu innego niż przydomowy trawnik, ale z dołu doskonale widać, czy dachówki są starannie przycięte i tworzą równą linię koszową (fot. CREATON, na zdjęciu TITANIA NUANCE antracytowa, angobowana)
Warto też zwrócić uwagę na kolor ciętych krawędzi dachówek. W przypadku dachówek cementowych nie ma to znaczenia, bo mają w całej strukturze zbliżony odcień, ale masa ceramiczna jest naturalnie czerwona. Jeśli wybieramy dachówki ceramiczne w ciemnym kolorze, to taki czerwony przekrój odcina się na tle reszty pokrycia. Przy grafitowej czy czarnej angobie może to być rażące dla oka (choć nie wszystkim to przeszkadza). Rozwiązaniem jest wówczas wybór dachówek ceramicznych barwionych w masie - w ofercie CREATON są to modele PREMION, CANTUS, KLASSIK KERA BIBER. Alternatywą jest też malowanie ciętych krawędzi angobą lub farbą akrylową – warto przy tym podkreślić, że ma to znaczenie jedynie wizualne, bo technicznie w żadnym wypadku nie jest konieczne.
Utarło się przeświadczenie, że na niewielkie połacie najlepsze są dachówki o małych formatach. Nie do końca jest to prawdą. Wydają się z nimi w sposób intuicyjny harmonijnie komponować, ale jest to kwestią subiektywnego poczucia estetyki. Jeśli chodzi o wykonawstwo, nie ma znaczenia. Niewielkie elementy może łatwiej jest rozmierzyć, ale już samo ich docinanie w koszach i przy grzbietach trwa dłużej niż wtedy, gdy mamy do czynienia z dachówkami wielkoformatowymi, których jest po prostu mniej. Tak naprawdę dobór pokrycia zdeterminowany jest głównie przez miejscowy plan zagospodarowania, gdzie określany jest kształt, materiał oraz kolor. To, jaki model konkretnie zawita na dachu, jest kwestią drugorzędną – wprawni dekarze zadbają o to, żeby każdy wyglądał dobrze.
Na wielopołaciowych dachach musimy liczyć się ze sporą ilością odpadów – można co najwyżej próbować wykorzystać w koszach fragmenty dachówek pozostałe po elementach ciętych przy grzbietach (fot. CREATON, na zdjęciu TITANIA NUANCE w kolorze łupka, angobowana)
Aby uniknąć problemów z wykraplaniem się wilgoci pod pokryciem dachowym, przestrzeń pod dachówkami powinna być wentylowana. W prostym dachu o zapewnienie właściwej cyrkulacji powietrza dbają odpowiednio wysokie kontrłaty i prawidłowo zaprojektowany system wlotu i wylotu powietrza, na który składa się szczelina wentylacyjna w okapie i w kalenicy oraz w razie potrzeby dachówki wentylacyjne na połaci. Standardowo umieszcza się je pod i nad przegrodami dachowymi, takimi jak kominy, okna dachowe czy świetliki – poniżej przegrody następuje wylot powietrza, powyżej ponowny wlot powietrza pod połać. Potrzebne są też wtedy, gdy długość krokwi przekracza 6,8 m. I w dachu prostym to wystarcza. Natomiast w przypadku dachu wielopołaciowego zaleca się, aby zamontować dodatkowe dachówki wentylacyjne ponad koszem. Ze względu na „łamaną” bryłę nie jest możliwe zapewnienie ciągłego przepływu powietrza od okapu aż po kalenicę. Kosze mogłyby teoretycznie wpuszczać pod spód powietrze, ale często blokują je klinowe uszczelki. Wówczas potrzebny jest niezależny wlot powietrza pod pokrycie przez dachówki wentylacyjne. Dobór konkretnego rozwiązania zależny jest od wielu czynników, takich jak budowa dachu, kąt nachylenia połaci, długość krokwi, model dachówki czy sposób wykończenia koszy. Dekarze powinni przeliczyć dach pod kątem zapewnienia wentylacji i zaproponować optymalne rozwiązanie.
Koszt dachu wynika po pierwsze ze stopnia skomplikowania wykonawczego, a po drugie z mnogości potrzebnych materiałów. W przypadku dachu wielopołaciowego, ze względu na konieczność zastosowania wielu obróbek i elementów uzupełniających, a także sporą ilość odpadów, zestawienie jest dość obszerne. Przedstawiciele Creaton Polska opracowali schematyczną listę dla dachu ze zdjęcia poniżej (TITANIA FINESSE czarna, glazurowana) – można łatwo skonfrontować ją z wymaganiami swojego dachu:
Opcjonalnie zabezpieczenia przeciwśniegowe:
Artykuł powstał we współpracy z firmą CREATON Polska w ramach autorskiego cyklu "Wybierz swój dach".
Chcesz wiedzieć więcej?
Zajrzyj na stronę >>> creaton.pl
Data publikacji: 18 listopada 2021
Na myśl o dachu na swój dom, najpierw pojawia nam się w głowie jego kształt i kolor, potem ewentualnie wzór pokrycia - faliste lub płaskie - dopiero w dalszej kolejności materiał, a na samym końcu, jeśli w ogóle, detale w postaci rodzaju wykończenia, konkretnego modelu czy niezbędnych akcesoriów. Najczęściej dopiero przy zakupie, kiedy jesteśmy o to pytani.
Ogromna różnorodność materiałów, kolorów, modeli i kombinacji rozwiązań dachowych rzeczywiście sprzyja pewnej „wybredności”. Mamy w czym wybierać, a dzięki szerokiemu spektrum nawet dwa identyczne konstrukcyjnie domy mogą zyskać zupełnie odmienny wygląd. Pamiętajmy jednak, że poza walorami estetycznymi, dach pełni przede wszystkim funkcję ochrony domu przed czynnikami zewnętrznymi. Musi być szczelny i trwale odporny na wszelką pogodę. Jak zatem to wszystko pogodzić?
Wspólnie z CREATON Polska, producentem ceramicznych i cementowych systemów dachowych, w cyklu „Wybierz swój dach” inspirujemy - a jednocześnie podpowiadamy, czym się kierować przy wyborze rozwiązań dachowych, na które kwestie i detale zwracać uwagę, żeby móc bezpiecznie zamieszkać pod dachem swoich marzeń.