Produkty budowlane ze znaczkiem „eco” potocznie nazywa się ekologicznymi, choć bardziej adekwatne wydaje się określenie „proekologiczne”. Abstrahując jednak od nazewnictwa, nie ma wątpliwości, że sektor budowlany ma dużo do zrobienia w zakresie redukcji śladu węglowego - jest gałęzią gospodarki, która odpowiada za ponad 1/3 światowej emisji CO2 i zużycia energii. Produkty hydroizolacyjne nie stanowią wyjątku. Poza mineralnymi, które są naturalne, większość uszczelnień powstaje z wykorzystaniem tworzyw sztucznych i charakteryzuje się wysokim śladem węglowym. Firma Remmers jako pierwsza stworzyła stricte hydroizolacyjny materiał ekologiczny – to masa hybrydowa MB 2K[eco].
Najbardziej problematycznym składnikiem w hydroizolacjach hybrydowych (FPMC) jest dyspersja tworzyw sztucznych, które – jak sama nazwa wskazuje – naturalne nie są. W MB 2K[eco] część tworzywa sztucznego została zastąpiona materiałami pochodzącymi z recyklingu. Część natomiast zastąpił naturalny lateks, który pozyskuje się z drzew.
Warto wspomnieć, że znaczek „eco” dotyczy całego systemu uszczelniającego. Nie tylko masa, ale również produkty komplementarne, czyli taśma uszczelniająca do narożników i siatka wzmacniająca (gdyby była wymagana) powstają z produktów naturalnych albo pochodzących z recyklingu.
MB 2K[eco] został przebadany tak jak klasyczny materiał uszczelniający, bez taryfy ulgowej. Ma wszelkie dokumenty i ogólne świadectwa budowlane, dopuszczające go do zastosowania w najważniejszych hydroizolacyjnych obszarach: od zewnątrz, na fundamentach, w starym budownictwie, od wewnątrz, poziomo pod ścianami, jako uszczelnienie cokołów itd. Chociaż nie jest to produkt z tworzyw sztucznych, a przynajmniej nie w pełni, to udało się uzyskać bardzo dobre właściwości techniczne. Nie tak imponujące, jak w tradycyjnym MB 2K, ale przy uwzględnieniu bilansu korzyści trudno mieć mu wiele do zarzucenia. Mostkuje rysy rzędu 2 mm (MB 2K do 3 mm), a przy 4 mm grubości zapewnia ochronę przed wodą pod ciśnieniem (MB 2K przy 3 mm). Jest też odporny na przenikanie radonu.
Co ciekawe, zmodyfikowany skład – choć nie było to celowe - korzystnie wpłynął na kolor. MB 2K[eco] ma przyjazny jak na hydroizolację odcień kremowy. To może być przydatne podczas wykonywania uszczelnienia tynku cokołowego (dla przypomnienia – to pas 5 cm nad ziemią zabezpieczający przed podciekaniem wody pod tynk, na ścianach bez wyróżnionego cokołu >>> ZOBACZ).
„Historia zdaje się zataczać koło. Kiedyś ze wszystkim, również z hydroizolacjami, próbowaliśmy sobie radzić korzystając z wytworów natury. Stosowaliśmy do budowy materiały nienasiąkliwe, jak kamienie narzutowe, albo okładaliśmy ściany zagłębione w gruncie gliną. Potem nastąpiła rewolucja przemysłowa, przetwórstwo paliw kopalnych i zachłysnęliśmy się możliwościami materiałów bitumicznych oraz tworzyw sztucznych. Teraz troszeczkę wracamy do korzeni. I prawdopodobnie niedługo znowu - może w inny sposób, bardziej wykorzystujący współczesną wiedzę - będziemy korzystać z materiałów naturalnych” – podsumowuje Bartłomiej Monczyński z firmy Remmers.
Artykuł w ramach kampanii Akademia Świadomego Budowania we współpracy z firmą Remmers, producentem profesjonalnych uszczelnień.
Data publikacji: 8 marca 2024
Uszczelnienia to warstwy, których w gotowym budynku nie widać, za to szybko daje o sobie znać ich brak lub uszkodzenie… Są niezbędne dla zapewnienia ochrony przed wodą i wilgocią, a fakt, że zostają zasłonięte, utrudnia ich kontrolę czy ewentualną naprawę. Tym większą uwagę warto im poświęcić na etapie wykonawczym, najpierw dbając o dobór właściwych dla danego zastosowania produktów, a potem poprawne wykonanie powłok hydroizolacyjnych.
Z uszczelnieniami mamy do czynienia wielokrotnie podczas budowy: przy zabezpieczaniu fundamentów, cokołu, podłogi na gruncie, tarasu, balkonu, dachu płaskiego, podczas montażu stolarki otworowej czy wykańczania ścian w łazience. Wspólnie z firmą Remmers, ekspertem w dziedzinie profesjonalnych uszczelnień, w cyklu „Nowoczesne uszczelnienia w budynku” podpowiemy, jak poprawnie pracować z produktami w konkretnych sytuacjach.