Nie wiesz? Pytaj. Wiesz? Pomóż!

Hydroizolacje ery postbitumicznej

Papa na lepiku, długo, długo nic, potem masy KMB, szlamy mineralne i wreszcie hybrydowe polimery. Na przestrzeni ostatnich dekad w zakresie hydroizolacji nastąpił prawdziwy przełom. Co wyróżnia te najnowocześniejsze?

Pomijając smołę, przez kilkadziesiąt lat w zakresie ochrony budynków przed wodą królowały bitumy. Gdyby sięgnąć pamięcią do lat 90-tych i tego, czego wtedy uczono o hydroizolacjach, to bitum był materiałem absolutnie dominującym. O innych typach izolacji, jak szlamy, bentonity czy folie, jedynie wspominano. Do dziś materiały bitumiczne są bardzo mocno zakorzenione w świadomości uczestników szeroko rozumianego procesu budowlanego, jednak na budowy już nieodwołalnie wkracza nowa era hydroizolacji.

Dobry bitum nie jest zły, ale…

Zapewne wielu projektantów pamięta jeszcze oznaczenia „2 x papa na lepiku”, a generalnie funkcję hydroizolacji w budynkach pełniła papa, papa i… jeszcze raz papa. Wraz z papą stosowano emulsje bitumiczne, nazywane przewrotnie wyrobami bitumopodobnymi. Warto tu wspomnieć, że często używano ich jako pełnoprawnych warstw ochronnych, na zasadzie „pomazane czarnym, czyli zabezpieczone”. W rzeczywistości zapewniały minimalną ochronę i raczej nadawały się co najwyżej jako preparat gruntujący pod właściwą hydroizolację...  

Na początku XXI wieku w Polsce pojawiły się nowoczesne materiały z Zachodu, w tym grubowarstwowe masy bitumiczne, wtedy nazywane masami KMB. Z czasem, wraz z nową normą, ten pochodzący z niemieckiego skrót został zastąpiony przez angielski PMBC – bitumy modyfikowane tworzywami sztucznymi. Używa się ich zresztą do dziś, tyle tylko, że nowoczesne masy grubowarstwowe zawierają osnowę (wkładkę), te starsze nie zawsze ją miały.

Bitumy są elastyczne i łatwe w aplikacji, dlatego do dziś są chętnie wybieranym materiałem hydroizolacyjnym (fot. REMMERS)
Bitumy są elastyczne i łatwe w aplikacji, dlatego do dziś są chętnie wybieranym materiałem hydroizolacyjnym (fot. REMMERS)

Wadą bitumów było i nadal jest to, że - mówiąc kolokwialnie - nie wszędzie się nadają, chociażby dlatego, że nie można ich wykończyć okładziną ceramiczną czy otynkować. Dlatego równolegle z emulsjami zaczęto stosować szlamy uszczelniające, czyli cienkowarstwowe zaprawy mineralne (najczęściej w postaci sztywnej), których szczelność uzyskano dzięki odpowiednio dobranemu stosowi okruchowemu i dodatkom - zazwyczaj polimerom. Szlamy dawały większą swobodę wykończeniową, niestety, jako materiały mineralne z czasem traciły swoje parametry, miały też znacznie mniejszą elastyczność od mas bitumicznych. Problem pojawiał się również w miejscach, gdzie łączono oba typy izolacji, np. w strefie cokołowej budynku – tam pod ziemią ściany były zabezpieczane bitumem, a nad ziemią szlamem pod wykończenie. Na połączeniu obu materiałów powstawał wówczas punkt krytyczny systemu uszczelniającego przyziemie budynku. Z takim rozwiązaniem można się spotkać do dnia dzisiejszego, bo w założeniu nie jest błędne, jednak obecnie na rynku pojawiły się już nowe, lepsze typy hydroizolacji, pozwalając pogodzić potrzebę bezpieczeństwa i estetyki.

Hydroizolacje hybrydowe i era postbitumiczna

O początku ery postbitumicznej można mówić po roku 2010. Wówczas na naszym rynku pojawiły się izolacje hybrydowe, określane też czasem jako masy polimerowo-mineralne. Nazwa „hybrydowe” wzięła się stąd, że łączą w sobie zalety grubowarstwowych mas bitumicznych i szlamów mineralnych. Dzięki temu mają szereg korzystnych właściwości użytkowych i szersze spektrum zastosowań.

  • Wysoka ochrona przed wodą, również wodą pod ciśnieniem.

Hydroizolacja hybrydowa Remmers MB 2K zapewnia bardzo dobrą ochronę przeciw wodzie przy mniejszej grubości warstwy, niż masy bitumiczne i do tego bez konieczności stosowania siatki wzmacniającej – wystarczają już 3 mm w stanie suchym. Grubowarstwowa masa bitumiczna, żeby stanowiła równie skuteczną ochronę przed wodą pod ciśnieniem, powinna mieć po wyschnięciu min. 4 mm i musi być wzmocniona przez wtopienie siatki z włókna szklanego.

  • Wysoka odkształcalność (elastyczność).

Masa hybrydowa jest dużo bardziej elastyczna niż bitumy, nie mówiąc już o szlamach. Przyjmuje się, że mostkowanie rys jest równe grubości (rozszerzalność 100%), czyli warstwa hydroizolacji o grubości w stanie suchym 3 mm mostkuje rysy do 3 mm a nawet trochę większe, bez siatki wzmacniającej.

Szlamy uszczelniające są „sztywne”, przez co efekt mostkowania rys podłoża jest mocno ograniczony – masy polimerowe mają dużo większą elastyczność (fot. REMMERS)
Szlamy uszczelniające są „sztywne”, przez co efekt mostkowania rys podłoża jest mocno ograniczony – masy polimerowe mają dużo większą elastyczność (fot. REMMERS)

  • Duża odporność na nacisk.

Dla mas bitumicznych odporność na nacisk bada się przykładając obciążenie normowe (0,3 MN/m2). Pod jego wpływem warstwa o określonej grubości nie może się odkształcić („pocienić”) o więcej niż 50%, czyli hydroizolacja 4 mm po zdjęciu obciążenia nie może być cieńsza niż 2 mm. W ten sam sposób przebadano masę hybrydową MB 2K, uzyskując przy nawet trzykrotnie przykładanym obciążeniu ubytek nie przekraczający 25%. Co taki wynik daje w praktyce?

Po pierwsze - hydroizolację MB 2K można stosować nawet do 9 m zagłębienia w gruncie, podczas gdy masy bitumiczne nie są dopuszczone do zastosowania na ścianach budynków zagłębionych więcej niż 3 m (poniżej tej głębokości wymagane są odpowiednio wzmocnione papy).

Po drugie – MB 2K może być stosowany jako izolacja pozioma pod ścianami, a masy bitumiczne nie, bo pod obciążeniem mogłoby nastąpić wyciśnięcie miękkiego bitumu na boki.

  • Doskonała przyczepność do większości podłoży.

W odróżnieniu od szlamów uszczelniających, które na wiele powierzchni po prostu się nie nadają, MB 2K ma przyczepność do prawie wszystkich podłoży budowlanych, zarówno betonowych, jak i z tworzywa sztucznego, a nawet metalu. Nie stosuje się go tylko na powierzchnie szklane, co w kwestii hydroizolacji budynku nie ma znaczenia.

  • Możliwość wykończenia wierzchniego.

W przeciwieństwie do hydroizolacji bitumicznych, hybrydowy MB 2K może być po wyschnięciu otynkowany, pomalowany lub wykończony okładziną ceramiczną. Dzięki temu z powodzeniem nadaje się np. na cokół budynku, zarówno w strefie pod gruntem, jak i w części nadziemnej. Eliminuje to potrzebę stosowania tu dwóch rodzajów materiałów uszczelniających i związany z nimi słaby punkt systemu. Cała hydroizolacja jest jednolita i szczelna.

Przy okazji cokołu warto wspomnieć o ostatniej zmianie normy DIN. Pojawił się w niej element nazywany uszczelnieniem tynku. Uszczelnienie to cieniutki pasek sięgający 5 cm powyżej poziomu terenu, który zabezpiecza tynk mineralny przed przenikaniem wody rozbryzgowej. Jest wskazany zwłaszcza przy tynkach cienkowarstwowych. MB 2K świetnie sprawdza się w tym zastosowaniu, zwłaszcza, że jest odporny na działanie soli rozmrażających, więc chroni przed destrukcją w każdych warunkach. Z wierzchu można go pomalować, zachowując jednolity kolor całego cokołu.

  • Możliwość zastosowania od zewnątrz i wewnątrz budynku.

Przydaje się to w istniejących budynkach, jeśli nie możemy odkopać i zaizolować przyziemia zgodnie z fizyką budowli. Z MB 2K możemy wykonać hydroizolację od środka, zachowując odporność na działanie wody (również pod ciśnieniem, choć wówczas przy zastosowaniu dodatkowych warstw np. w postaci szlamu). Dzięki elastyczności i mostkowaniu rys dodatkowo uszczelniamy istniejące podłoże.

  • Ochrona przed wpływem radonu.

To cecha istotna zwłaszcza dla mieszkańców terenów górskich, gdzie tego gazu jest w podłożu gruntowym dużo. Radon – w dużym uproszczeniu – jest rakotwórczy. Próbując wydostać się z gruntu, jeśli trafi do budynku, działa na organizm ludzki mniej więcej tak, jak palenie papierosów. W „Warunkach technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie” widnieje zastrzeżenie, że budynek powinien być chroniony przed wpływem radonu. Ani bitumy, ani szlamy tak nie działają, natomiast MB 2K stanowi dla niego skuteczną barierę, czy to jako klasyczna hydroizolacja zewnętrzna, czy od strony wewnętrznej budynku.

Polimerowe masy hydroizolacyjne mają znakomite parametry techniczne i użytkowe – i są uniwersalne. Hydroizolację hybrydową MB 2K można stosować na cokołach, można poniżej poziomu terenu, można pod ścianami, a nawet na upartego pod płytą fundamentową. Wszystkie elementy hydroizolacji budynku możemy wykonać z jednego materiału (fot. REMMERS)
Polimerowe masy hydroizolacyjne mają znakomite parametry techniczne i użytkowe – i są uniwersalne. Hydroizolację hybrydową MB 2K można stosować na cokołach, można poniżej poziomu terenu, można pod ścianami, a nawet na upartego pod płytą fundamentową. Wszystkie elementy hydroizolacji budynku możemy wykonać z jednego materiału (fot. REMMERS)

Nowoczesne hydroizolacje są bardziej „eko”

Trudno mówić o hydroizolacjach, że są ekologiczne, bo ich produkcja z założenia wiąże się z poważnym śladem węglowym. Faktem jednak jest, że nowoczesne izolacje hybrydowe w mniejszym stopniu obciążają środowisko, niż bitumy, czyli produkty na bazie asfaltu, uzyskiwanego w procesie przerobu ropy naftowej. Przede wszystkim w produkcji materiałów polimerowo-cementowych jako surowce wykorzystuje się w coraz większym stopniu tworzywa z recyklingu. Najnowszy produkt MB 2K [eco] niemal w całości oparty jest na polimerach pochodzących z recyklingu, a dodatkowo zastosowano w nim lateks pochodzenia naturalnego. Nie jest to jeszcze neutralna środowiskowo hydroizolacja, ale z pewnością krok w stronę ekologii, a tym samym kolejna przewaga nad bitumami.

 


Artykuł w ramach kampanii Akademia Świadomego Budowania we współpracy z firmą Remmers, producentem profesjonalnych uszczelnień.


 

Data publikacji: 23 października 2023

Zobacz także

Uszczelnienie cokołu to ważny detal w nowoczesnym budynku (fot. REMMERS)BUDOWLANE DETALE

Uszczelnienie strefy cokołowej budynku

Pomimo realnych szkód wilgotnościowych, jakie woda wyrządza w strefie przyziemia, cokół budynku to detal wciąż zaniedbywany w temacie hydroizolacji. Zobacz, jak i czym powinno się go uszczelnić.
Co warto wiedzieć na temat uszczelnień szybkoschnących? (fot. REMMERS)NOWOCZESNE USZCZELNIENIA W BUDYNKU

Uszczelnienia szybkoschnące

Czym są uszczelnienia szybkoschnące? Czy zawsze są lepsze od tradycyjnych? Kiedy i gdzie warto je stosować? Poznaj zalety i wady produktów hydroizolacyjnych typu „rapid”.
Czy ściany fundamentowe lepiej jest murować na spoiny 1 cm czy 2 cm? (fot. red.)WYKONAWCÓW SPOSOBY NA...

Grubość zaprawy

Jaką grubość powinna mieć spoina w ścianach fundamentowych?