Włókna bazaltowe okiem wykonawcy nawierzchni

Zobacz, czym różni się szlifowanie betonowej nawierzchni zbrojonej włóknami bazaltowymi od takiej, w której są włókna stalowe lub polimerowe – i dlaczego wykonawcy wolą bazalt.

Przygotowując betonowy podjazd czy plac zewnętrzny albo posadzkę wewnątrz budynku, oczekujemy przede wszystkim określonych parametrów związanych z eksploatacją. W dużej mierze ma na to wpływ wykonawstwo, w tym sposób, w jaki dany materiał poddaje się obróbce wykończeniowej. Jeśli chodzi o nawierzchnie betonowe, takim finalnym procesem jest szlifowanie, mające na celu usunięcie wystających części włókien. W zależności od tego, jaki typ włókien zbrojących zastosowano w mieszance, szlifowanie może być szybkie i bezproblemowe albo kłopotliwe i kosztowne.

Nawierzchnie z włóknami bazaltowymi

Czterokrotnie cieńsze od włosa, włókna bazaltowe są jednak dość sztywne i łatwo poddają się szlifierce. Prace przebiegają szybko i sprawnie. Po odcięciu wystającego fragmentu reszta jest niewidoczna na powierzchni betonu, więc nawierzchnia mocno zyskuje na estetyce – wykonawcy potwierdzają, że inwestorzy, porównując wygląd posadzki czy podjazdu z włóknami bazaltowymi innymi, zawsze wskazują na rozwiązanie z bazaltem jako przyjemniejsze dla oka.

Nawierzchnie z włóknami bazaltowymi są przyjazne wykonawcom, a inwestorom nie sprawiają problemów podczas eksploatacji (fot. Waluszek Floor Solutions)

Co więcej, nawierzchnia zbrojona włóknami bazaltowymi zachowuje swój nienaganny wygląd przez długie lata, nawet przy wymagającej eksploatacji. Odsłonięte części włókien w żaden sposób nie reagują ani na wodę, ani na sól drogową, którą posypuje się podjazd, niestraszne im też agresywne związki chemiczne, mogące rozlać się w garażu czy na zewnątrz domu.

W czym ustępują bazaltowi inne typy włókien?

Jeśli chodzi o popularne włókna stalowe, to ich największą wadą jest podatność na korozję. Samo szlifowanie nie jest problematyczne, jednak odsłonięte fragmenty włókien, zwłaszcza, jeśli są ułożone płasko, tuż przy powierzchni, wcześniej czy później w wilgotnym czy zasolonym środowisku zaczną rdzewieć. To nie tylko źle wygląda, ale też osłabia beton. I choć wykonawcy podczas prac nie mają na co narzekać, to jednak na nich spadają potem pretensje inwestorów zmuszonych do przeprowadzenia renowacji.

Włókien polimerowych wykonawcy nie lubią ze względu na to, że trzeba je wypalać. Wiotkie włókna nie chcą poddawać się szlifowaniu, ciągną się po powierzchni i tylko palnik jest w stanie sobie z nimi skutecznie poradzić. To wydłuża czas prac i zwiększa koszty, a tego w dzisiejszych czasach wszyscy wolą unikać.

---

Chcesz wiedzieć, które włókna bazaltowe wybrać i jak je dozować? Skontaktuj się z firmą BASALTTECH:

>>> poproś o bezpłatną konsultację

---

 

Artykuł opracowany w ramach kampanii Akademia Świadomego Budowania 
we współpracy z firmą Basalttech, 
ekspertem w dziedzinie zastosowania bazaltu w budownictwie i przemyśle.

---

---

Data publikacji: 22 stycznia 2025