Szyby na podkładkach i wklejane

Czym, poza technologią montażu, różnią się oba typy szklenia okien i jaki ma to związek z profilami okiennymi z PVC?

Wybierając rodzaj szklenia naszych okien zazwyczaj skupiamy się na tym, czy pakiet ma być jedno- czy dwukomorowy, analizujemy grubość, parametry cieplne, klasę odporności na włamanie, obecność dodatkowych powłok itp. Mało kto zastanawia się nad kwestią sposobu zamocowania szyby w profilu. Tymczasem ten czynnik może mieć istotny wpływ na statykę okna i jego bezawaryjną eksploatację.

Sposoby szklenia

Kształtowniki stale pracują. Cały czas poddawane są obciążeniom - zewnętrznym, od naporu wiatru, oraz eksploatacyjnym, podczas obsługi okna. To powoduje, że rama skrzydła się odkształca. Gdyby umieścić w niej szybę „na wcisk”, z pewnością pękłaby wskutek powstających naprężeń. Dlatego wokół pakietu szybowego zawsze trzeba zostawić bezpieczną dylatację. Nie jest to łatwe, zważywszy niebagatelny ciężar – w dużych konstrukcjach szyby ważą nawet kilkaset kilogramów. Najbardziej popularną metodą szklenia jest montaż konwencjonalny na podkładkach. Nowszą, zyskującą coraz więcej zwolenników, jest wklejanie szyby w profile (bonding inside).

Szyba wstawiana konwencjonalnie

Umieszcza się ją na systemowych podkładkach rozstawionych po 1-2 sztuki wzdłuż każdej krawędzi. Podkładki są wykonane z tworzywa, więc zachowują pewną elastyczność i dobrze redukują obciążenia przekazywane przez ramę. Zapewniają bezpieczny dystans między kształtownikami a szkleniem, umożliwiają też jego prawidłowe wypoziomowanie.

Rodzaj i grubość podkładek dobiera się indywidualnie, w zależności od systemu profili okiennych oraz ich rozmiarów (fot.KMR)

Taki montaż jest oczywiście bezpieczny i poprawny, jednak ma pewne mankamenty. Przede wszystkim obarczony jest ryzykiem błędu wykonawczego, wymaga dużej precyzji. Poza tym szyba osadzona na podkładkach stanowi jedynie wypełnienie skrzydła. Owszem, pełni funkcję nośną, ale nie usztywnia go. Za przenoszenie obciążeń odpowiedzialne są kształtowniki, które trzeba odpowiednio wzmocnić (o rodzajach wzmocnień pisaliśmy w odcinku 2 – zobacz artykuł). Osadzenie na podkładkach nie jest do końca korzystne również dla prawidłowej pracy szklenia, bo w miejscach podparcia (i w narożnikach) w szklanych taflach kumulują się punktowe naprężenia. Może to być czynnikiem powodującym ryzyko pękania szyb w trakcie transportu i montażu w skrzydłach, a później eksploatacji. Jako ciekawostkę można też dodać, że konwencjonalne szklenie negatywnie odbija się na izolacyjności akustycznej okien, bo szyba, choć pozostaje stabilna, pod wpływem drgań zachowuje się jak membrana.

Szyba wklejana

Nowoczesne pakiety szybowe w niczym nie przypominają cienkich, kruchych szybek w starych oknach skrzynkowych. Są masywne, mocne, a ich wytrzymałość na zginanie przewyższa tę, którą ma profil skrzydła z PVC! I tę właśnie zaletę wykorzystuje się przy szkleniu metodą wklejania. Szyba przestaje wówczas być tylko wypełnieniem skrzydła, a zamiast tego staje się elementem konstrukcyjnym, usztywniającym okno i przejmującym znaczną część obciążeń statycznych (zobacz konkretne przykłady obliczeniowe). Dzięki temu kształtowniki są mniej podatne na odkształcenia, co po pierwsze pozwala tworzyć konstrukcje o większych rozmiarach, a po drugie zmniejsza ryzyko osiadania skrzydła. To z kolei poprawia stabilność okna i umożliwia jego dłuższą eksploatację bez potrzeby regulacji.

Powiązana na całym obwodzie z ramą, szyba przejmuje funkcję nośną skrzydła okiennego, usztywnia je i redukuje odkształcenia profili, jest też mniej podatna na uszkodzenia (fot. ALUPLAST)

Brak podkładek korzystnie wpływa również na pracę pakietu szybowego, bo wyeliminowane zostają punktowe naprężenia, a wszystkie płaszczyzny szkła mają właściwe, równomierne podparcie. To minimalizuje ryzyko pękania szyby podczas transportu, montażu i eksploatacji.

Dodatkowe zalety technologii wklejania szyb "bonding inside"

Oprócz wspomnianej już poprawy statyki konstrukcji okiennych oraz zmniejszenia ryzyka uszkodzenia szkła, bezpośrednie powiązanie szyby z kształtownikami niesie też szereg korzyści dodatkowych. Pierwsza to lepsze zabezpieczenie antywłamaniowe. Szyby umieszczonej we wrębie wypełnionym klejem nie da się wypchnąć ze skrzydła. Druga korzyść to poprawa termiki. Szyby wklejane osadzone są w profilu nieco głębiej niż te montowane konwencjonalnie na podkładkach. Dzięki temu zmniejsza się wartość występującego wzdłuż ich styku liniowego mostka termicznego, a w konsekwencji uzyskuje się lepsze zabezpieczenie przed tworzeniem się rosy na krawędzi szkła i obniża przenikalność cieplną całych okien (zwłaszcza, jeśli dodatkowo wyeliminuje się z profili stalowe wzmocnienia – jak np. w systemie energeto). Trzeci bonus stanowi lepsza akustyka. Umieszczony na całym obwodzie klej stabilizuje szybę, utrudniając wprawienie jej w drgania, co pomaga uzyskać wyższą izolacyjność akustyczną okna.

Czwartym plusem, bardzo istotnym zwłaszcza dla producentów okien – a ich profity przekładają się przecież na satysfakcję konsumentów - jest mniejsze ryzyko popełnienia błędów przy szkleniu, co przy tradycyjnym klockowaniu szyb bywa problemem.

Profile okienne a technologie szklenia

Mówiąc o różnicach w sposobach osadzania szyb, nie możemy zapomnieć o ważnej kwestii, jaką jest profilowanie kształtowników z PVC. Niektóre nadają się bowiem wyłącznie do szklenia tradycyjnego, na podkładkach, inne tylko do montażu szyb w technologii wklejania. To bywa kłopotliwe dla producentów okien, którzy aby dopasowywać się do potrzeb klientów muszą magazynować asortyment. Dobrym rozwiązaniem jest system profili multifunkcyjnych, produkowanych w technologii Multifalz firmy Aluplast. Geometria wrębu szybowego umożliwia tu zarówno szklenie w sposób konwencjonalny, jak i wklejanie szyb – na tych samych profilach. Wybór nie jest więc ograniczony możliwościami technicznymi, a pozostaje jedynie kwestią indywidualnych wskazań architektonicznych lub konstrukcyjnych.

Nowa geometria wrębu szybowego w technologii Multifalz daje możliwość zarówno konwencjonalnego szklenia, jak i wklejania szyb na tych samych profilach (fot. ALUPLAST)