Zgłoszenie budowy jest dobre wtedy, kiedy zależy nam na czasie - ale nie zawsze jest możliwe. Pozwolenie natomiast jest rozwiązaniem uniwersalnym. Jedno i drugie rozwiązanie jest formą praworządnego ubiegania się o legalną budowę. Tyle tylko, że z opcji zgłoszenia nie zawsze można skorzystać. Nie podlega mu budowa domu bliźniaczego, szeregowego, częściowo usługowego (ze względu na uciążliwość dla sąsiadów) czy położonego na obszarach chronionych. Wtedy konieczne jest ubieganie się o pozwolenie na budowę.
Uzyskanie decyzji o pozwoleniu (od momentu złożenia kompletnej dokumentacji) trwa do 79 dni - najpierw 65 dni ma urząd na weryfikację dokumentów, a kolejne 14 na ewentualne sprzeciwy i uprawomocnienie się decyzji. Zgłoszenie, od chwili złożenia papierów, powinno zostać rozpatrzone w ciągu 21 dni, choć dobrze jest odczekać jeszcze tydzień dłużej, bo ewentualny sprzeciw może nadejść pocztą z opóźnieniem - obowiązuje data stempla pocztowego. W przypadku zgłoszenia nie ma też oficjalnego potwierdzenia decyzji pozytywnej - ustawa przewiduje tak zwaną "milczącą zgodę", czyli brak sprzeciwu uznaje się za zgodę na budowę.
Kiedy można dokonać zgłoszenia i jakich należy dopełnić formalności - w artykule zgłoszenie budowy.
Kolejne kroki do uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę - w artykule pozwolenie na budowę.
Bez pozwolenia ani zgłoszenia wolno nam postawić na działce:
Wolno też wykonać następujące prace:
Trzeba pamiętać, że brak konieczności dopełnienia formalności przy budowie nie oznacza, że obowiązuje pełna samowola budowlana. Nadal trzeba stosować się do lokalnych przepisów i do warunków określonych w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Jeśli organ wykryje nieprawidłowości, nakaże rozebranie postawionych obiektów i uiszczenie mandatu, pomimo iż nie podlegają one nawet obowiązkowi zgłoszenia.
Data publikacji: 2 marca 2018
Zawsze zacznij od miejscowego planu zagospodarowania terenu albo od lokalnych warunków zabudowy. Dopiero z taką bazą możesz iść do biura projektowego. I dopiero wtedy kup projekt - nieważne, czy będzie indywidualny, czy gotowiec, który i tak musi zostać poddany adaptacji. Jeśli projektant proponuje Ci przejęcie dalszej papierkowej roboty związanej z domem - zgódź się, warto. I pamiętaj - nie rób nic, co wymaga zgłoszenia lub pozwolenia, bez stosownej zgody organu administracyjnego! Samowolka jest egzekwowalna, a jej legalizacja kosztowna.