Odkurzacz centralny ma wiele zalet, niestety, jedną poważną dla użytkownika wadę – ukryte przewody. W przypadku awarii mamy do nich bardzo utrudniony dostęp. Nie mamy jak sprawdzić, co i gdzie konkretnie utknęło wewnątrz instalacji, wiemy tylko tyle, że zablokowany prześwit osłabia przepływ powietrza i urządzenie nie działa tak, jak powinno.
Najprostszą metodą próby udrożnienia kanałów jest kilkukrotne przytkanie dłonią rury i puszczenie po kilku sekundach. Zdarza się, że na skutek wywołanego w ten sposób wzrostu ciśnienia, przedmiot tkwiący w rurach zostanie wessany dalej, do zbiornika. To działanie bywa skuteczne przy niewielkich szmatkach, skarpetkach, zmiętym papierze, kłębach włosów – „zatykaczach” lekkich i podatnych na zmianę kształtu. Raczej nie pomoże w przypadku plastikowych nakrętek, patyczków, piłeczek czy popularnych ostatnio maseczek, które są dość sztywne, a dodatkowo haczą się gumkami o wszelkie występy na ściankach przewodów.
Zanim zaczniemy kombinować z przewodami, najpierw sprawdźmy, czy problemem nie jest po prostu zatkana rura zewnętrzna (fot. KMR)
Jeżeli ciąg powietrza jest nadal dość intensywny, ale czujemy, że osłabł, mamy do czynienia z częściowym przysłonięciem światła kanału – być może w przewodach były ostre krawędzie, na których z czasem osiadło zbyt dużo zanieczyszczeń, a może wciągnęliśmy kiedyś patyczek, który utknął w poprzek, albo coś klejącego, co stopniowo „obrosło” wciąganymi paprochami. Wówczas, dopóki jeszcze odkurzacz dość dobrze działa, możemy wpuścić doń długi sznurek. Jego jeden koniec musi być przywiązany po stronie pomieszczenia, a drugi „wciągamy” odkurzaczem - powinien dotrzeć aż do zbiornika w jednostce centralnej. Do tej swobodnej końcówki musimy przywiązać prowizoryczny czyszczak (np. pomponik, supeł z bawełnianych frędzli) o średnicy nieco mniejszej niż średnica instalacji. Wciągając sznurek z powrotem do pomieszczenia, ściągamy ze ścianek przewodów ewentualne zahaczone tam przedmioty czy nagromadzone paprochy.
Ostatecznym środkiem zaradczym jest użyciesprężyny hydraulicznej (zwanej też spiralą kanalizacyjną). W marketach budowlanych dostępna jest w różnych długościach, najczęściej do 5 m, ale można kupić i 25-metrowe. Po przepuszczeniu sprężyny przez instalację każda blokada powinna ustąpić – teoretycznie. Dlaczego nie zawsze się udaje? Bo czasami popychane przedmioty przesuwają się głębiej i jeszcze bardziej klinują na załomach kanałów. A bywa, że długie sprężyny, które są dość grube, nie potrafią „złamać się” na zakrętach i trafiają w ścianki, zamiast penetrować przewody.
System centralnego odkurzacza jest trudnym polem manewrowym i próba dotarcia sprężyną hydrauliczną do miejsca zatoru może się nie udać – ale warto spróbować (fot. KMR)
Kiedy wszystkie domowe sposoby zawiodą, albo jeśli zwyczajnie nie chcemy grzebać w odkurzaczu sami, do dyspozycji mamy profesjonalnych serwisantów. Ich znalezienie nie jest trudne, po wpisaniu w wyszukiwarkę haseł związanych z zatkanym odkurzaczem centralnym, wyświetla się cała lista firm, wystarczy znaleźć taką, która świadczy usługi blisko nas.
Ekipa przywiezie ze sobą swoją jednostkę centralną. W myśl zasady, że czasem łatwiej wciągnąć coś z powrotem niż przepchnąć dalej, fachowcy podłączą ją po kolei do wszystkich gniazd. Jeśli to zawiedzie, choć taka sytuacja zdarza się bardzo rzadko, jako ostateczność puszczą w ruch sprężyny – tyle, że nieco cieńsze, bardziej giętkie i skuteczniejsze, niż nasze.
Najpierw, za pomocą specjalnej wtyczki ssącej, fachowcy sprawdzą ciśnienie, a tym samym drożność systemu w każdym gnieździe – często tylko jedno odgałęzienie jest zatkane, a reszta instalacji działa normalnie, wówczas zaczną od tego zablokowanego (fot. red.)
Po podłączeniu do gniazda jednostki ssącej, wyciągną z instalacji wszystko, co tam zalega. Odkurzacz serwisowy powinien być podłączany po kolei do wszystkich gniazd w domu, nawet, jeśli zator usunięto już w tym pierwszym. Pozwoli to bezproblemowo przeczyścić wszystkie kanały, a przy okazji ocenić stan uszczelek na każdej klapce i ewentualnie od razu je wymienić (fot.red.)
Brak odkurzacza wydaje się być błahostką… Dopóki nie zostaniemy go pozbawieni przez kilka dni oczekiwania na serwis. Przy małych dzieciach lub gubiących sierść zwierzętach, tydzień jest katastrofą, w końcu skądś biorą się codziennie śmieci tworzące zator. Pół biedy, jeśli mamy w domu kilka punktów podłączeniowych, a przytkany jest tylko jeden przewód – wówczas do momentu usunięcia awarii nadal możemy przynajmniej częściowo odkurzać dom, radząc sobie z pomocą podręcznego urządzenia mobilnego czy choćby miotły - niestety, bardzo często śmieci osadzają się głębiej, całkowicie uniemożliwiając funkcjonowanie instalacji.
Podziękowania dla sympatycznych serwisantów z firmy
>>> eodkurzacze.pl
za pomoc w opracowaniu materiału.
Data publikacji: 9 listopada 2021
Budowa domu do stanu surowego to dopiero początek długiej drogi dzielącej zakup projektu od pierwszej nocy we własnej sypialni. Wybór podłóg, farb, płytek, rozwiązań do kuchni i łazienki, wszędzie dylematy, opinie i różne potrzeby... Na tej stronie będziemy starali się inspirować ciekawymi rozwiązaniami z zakresu wykończenia domu, zamieszczając trendy, nowinki, ciekawostki i propozycje - a gdzieniegdzie sypniemy garstką porad stricte praktycznych. Zapraszamy!