Ściany zewnętrzne przenoszą obciążenia konstrukcyjne, a także chronią dom przed czynnikami zewnętrznymi. Elementy, z których murowane są ściany, powinny zatem mieć cechy sprzyjające osiągnięciu przez przegrody m.in. optymalnej wytrzymałości i izolacyjności termicznej. Dobrze też, jeśli wybrana technologia będzie przyjazna wykonawcom, co zawsze ogranicza ryzyko budowlanej fuszerki.
Nowoczesne materiały murowe renomowanych producentów są wyrobami wysokiej jakości. Niezależnie od wybranej technologii, nie musimy obawiać się bubla. To, który materiał wybierzemy, zależy od uwarunkowań projektowych i od naszych preferencji (od lewej: fot. SOLBET, fot. WIENERBERGER)
W każdym projekcie zaproponowany jest określony rodzaj materiału murowego i na własną rękę zmieniać go nie należy. Ale… Każdy typowy projekt musi zostać poddany adaptacji, a to pozwala świadomie zaakceptować zaproponowane rozwiązania materiałowe albo bezpiecznie wprowadzić inne, bo ponownie zostaną dokonane obliczenia wytrzymałościowe i cieplno-wilgotnościowe przegród. Zawsze też mamy pod ręką (a przynajmniej powinniśmy mieć) kierownika budowy, który może zatwierdzić zmianę materiału murowego nawet w trakcie realizacji. Dlatego warto sprecyzować, czego oczekujemy, przeanalizować, co oferuje nam rynek produktów ściennych i rozmawiać o tym z dysponującymi fachową wiedzą uczestnikami naszego procesu budowlanego.
Decyduje o niej współczynnik przewodzenia ciepła λ. Im jest niższy, tym materiał „cieplejszy”. Największe znaczenie ma to w ścianach jednowarstwowych, ale i w tych z zewnętrznym ociepleniem izolacyjność muru wpływa na parametry całej przegrody. Większy opór cieplny obniża całkowity współczynnik U, korzystnie wpływając na bilans energetyczny, albo pozwala pocienić ocieplenie, redukując jego koszty. Jeśli nie zależy nam na parametrach cieplnych muru, bo tak czy inaczej chcemy zainwestować w grube ocieplenie, rodzaj materiału ściennego nie ma znaczenia. Jeżeli natomiast chcemy zastosować styropian lub wełnę o mniejszej grubości, albo „wycisnąć” z przegrody maksymalny opór cieplny, powinniśmy wybrać elementy murowe o jak najniższym współczynniku przewodzenia ciepła λ. Które? Bezkonkurencyjne pod względem izolacyjności termicznej są dwa typy murowych elementów ściennych: bloczki z betonu komórkowego odmiany 300 lub 350 i pustaki ceramiczne z wypełnieniem z wełny mineralnej. Pustaki ceramiczne bez wypełnienia mają λ = 0,28 – 0,31 W/(m.K). „Najzimniejszym” materiałem na ściany domu są bloczki silikatowe, ich λ sięga grubo powyżej 0,40 W/(m.K).
Pustaki ceramiczne wypełnione wełną mają współczynnik λ = 0,08 W/(m.K). Bloczki z betonu komórkowego, w zależności od odmiany (od 300 do 800), mają λ = 0,08 – 0,20 W/(m.K), przy czym niższe odmiany są „cieplejsze” (od lewej: fot. WIENERBERGER, fot. SOLBET)
Pamiętajmy, że poza samym materiałem, ważny dla finalnej izolacyjności termicznej muru jest też rodzaj użytej zaprawy. Najlepsze parametry uzyskamy murując na cienkie spoiny (1-3 mm). Tradycyjna zaprawa murarska bardziej wychładza ścianę. Wszystkie trzy wspomniane technologie pozwalają murować zarówno w sposób tradycyjny, na „zwykłą” zaprawę murarską, jak i na zaprawę do spoin cienkowarstwowych.
Szlifowane pustaki ceramiczne Porotherm można murować na cienkowarstwową zaprawę cementową PROFI albo na suchą zaprawę poliuretanową DRYFIX (fot. WIENERBERGER)
>>> ZOBACZ WIĘCEJ O TECHNOLOGII DRYFIX
W tej kategorii bez wątpienia brylują silikaty, które mają klasę wytrzymałości rzędu 15-20 MPa, dlatego to właśnie one chętnie wybierane są przez projektantów do trudnych konstrukcyjnie, poddawanych dużym obciążeniom budynków. Pustaki ceramiczne również są mocne – zazwyczaj mają wytrzymałość na ściskanie ok. 7,5-10 MPa. Najsłabsze są pod tym względem bloczki z betonu komórkowego, których średnia wytrzymałość rzadko przekracza 4 MPa, a najczęściej oscyluje wokół 2-3 MPa.
Jeśli chodzi o ściany domów jednorodzinnych, rzadko są one poddawane obciążeniom wymagającym ponadprzeciętnej wytrzymałości. Tam, gdzie to konieczne, projektant zazwyczaj przewiduje po prostu odpowiednie wzmocnienia (fot. H+H)
UWAGA! Wytrzymałość na ściskanie gotowego muru zależy nie tylko od klasy wytrzymałości pojedynczych elementów, ale również od ich struktury (obecność drążeń) i użytej zaprawy! Pełne bloczki o dość niskiej klasie murowane na cienkowarstwową zaprawę mogą finalnie zapewnić porównywalne lub nawet lepsze parametry wytrzymałościowe ściany, niż elementy z założenia mocniejsze, ale perforowane i łączone zaprawą tradycyjną (>>> ZOBACZ WIĘCEJ). Projektant zawsze powinien uwzględniać to w obliczeniach!
Dotyczy doboru materiału na ściany wewnętrzne, zwłaszcza działowe, które są z założenia cienkie. Największą izolacyjnością akustyczną poszczycić się mogą najcięższe elementy, czyli silikaty. W domu jednorodzinnym izolacyjność akustyczna ścian nie wydaje się być aż tak istotna, jak w budynkach wielorodzinnych, bo wytwarzany hałas – pomijając ekstremalne sytuacje typu nauka gry na instrumentach – raczej nie jest dla domowników przesadnie uciążliwy. Warto jednak być świadomym podjętej decyzji w oparciu i o tę kategorię, bo być może są inwestorzy, dla których to właśnie cisza w domu jest priorytetem.
Ściany domu to powierzchnie, po których będziemy prowadzić instalacje, na których powiesimy szafki i obrazy – pamiętajmy, aby kując bruzdy, wiercąc i kołkując zawsze używać narzędzi i łączników dopasowanych do materiału, z którego ściany są wymurowane! (fot. SOLBET)
Kompleksowy system budowania ułatwia i przyśpiesza prace oraz minimalizuje ryzyko błędów wykonawczych. Warto korzystać z oferowanych przez producenta elementów uzupełniających. W zależności od technologii, do dyspozycji mamy: elementy ścienne narożne, połówkowe, wyrównujące, osłonowe, wentylacyjne, płytki, kształtki U, kształtki wieńcowe, prefabrykowane nadproża. Przydadzą się także akcesoria w postaci łączników czy zbrojenia spoin – oraz oczywiście systemowa zaprawa.
Data publikacji: 7 grudnia 2022
Utarty slogan mówi, że ściany powinny być mocne i ciepłe. Mocne nie oznaczają jednak, że wymurowane z superwytrzymałego budulca. Nawet najniższa wytrzymałość na ściskanie elementów ściennych, czyli 2,5-3 MPa, przy odpowiedniej grubości muru wystarcza dla zapewnienia wymaganej nośności. Co zaś do parametrów cieplnych... W dobie domów energooszczędnych większość ścian ma zewnętrzne oieplenie. Izolacyjność elementów murowych ma więc znaczenie tylko w ścianach jednowarstwowych. Tym, na co na pewno warto zwrócić uwagę, jest łatwość murowania, czystość, ograniczenie zużycia zaprawy, dostępność rozmaitych kształtek systemowych, oraz wygoda użytkowa.