Odbieramy dziennik budowy - i co dalej? Postawić blaszak, wbić łopatę, skosić chaszcze porastające działkę...? Co trzeba zrobić, żeby budowa oficjalnie została uznana za rozpoczętą? Na wstępie parę słów o dzienniku budowy. Można go kupić w urzędzie albo w ksiągarni budowlanej. Musi zostać zarejestrowany i ostemplowany przez ten sam organ, który wydał pozwolenie na budowę. Dopiero wtedy staje się dokumentem, w którym można zapisywać przebieg kolejnych robót budowlanych. Samo wydanie dziennika nie oznacza jednak jeszcze rozpoczęcia budowy. Nie uprawnia też do samowolnego grodzenia, czyszczenia czy kopania na terenie działki. Zanim wbijemy pierwszą łopatę, musimy dopełnić jeszcze kilku formalności.
Przede wszystkim należy zatrudnić kierownika budowy, który będzie kontrolował przebieg prac i dokonywał odbioru ważniejszych etapów. Będzie też oczywiście prowadził dziennik. Do obowiązków kierownika należy również zabezpieczenie terenu budowy, sporządzenie planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, ale to raczej "papierowy" wymóg dla urzędu. Na budowach domów jednorodzinnych nie ma to przełożenia praktycznego. Kierownik musi przygotować oświadczenie o przejęciu obowiązku kierowania budową oraz zaświadczenie o swoich uprawnieniach (wpis na listę członków właściwej izby samorządu zawodowego).
Poza kierownikiem możemy (ale nie musimy) zatrudnić inspektora nadzoru inwestorskiego. Ma on takie same uprawnienia budowlane, tyle że dodatkowo reprezentuje interesy inwestora na budowie. To częste rozwiązanie, kiedy działka jest daleko i nie mamy możliwości reagowania na każdy problem. Inwestor zrobi to za nas. Podobnie jak kierownik, inspektor również powinien przygotować stosowne oświadczenie o uprawnieniach zawodowych. Dodatkowo można też za odpowiednią opłatą zobowiązać projektanta do sprawowania nadzoru autorskiego, czyli sprawdzania zgodności realizacji budowy z projektem.
Z oświadczeniami kierownika i ewentualnie inwestora oraz z danymi informacyjnymi dotyczącymi danych inwestora i planowanych robót należy udać się do powiatowego lub wojewódzkiego inspektoratu nadzoru budowlanego i złożyć zawiadomienie o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót. To bardzo ważne. Bez tego nie wolno wykonać na działce żadnych prac, gdyż zostałyby uznane za samowolę budowlaną - pomimo posiadania pozwolenia.
Dopiero kiedy formalności stanie się zadość, można zacząć działać na budowie. Zazwyczaj zaczyna się od uprzątnięcia terenu, skoszenia działki - podstawowych czynności, które "kierbud" zamieści w dzienniku budowy jako "przygotowanie i uprzątnięcie terenu budowy". Ten pierwszy wpis jest oficjalnym momentem rozpoczęcia budowy.
Zobacz też inne artykuły związane z formalnościami i pracami przygotowawczymi oraz z kolejnymi etapami budowy stanu surowego domu:
- Formalności
- Działka
- Fundamenty
- Ściany
- Strop
- Inne
Data publikacji: 20 lipca 2019
Zawsze zacznij od miejscowego planu zagospodarowania terenu albo od lokalnych warunków zabudowy. Dopiero z taką bazą możesz iść do biura projektowego. I dopiero wtedy kup projekt - nieważne, czy będzie indywidualny, czy gotowiec, który i tak musi zostać poddany adaptacji. Jeśli projektant proponuje Ci przejęcie dalszej papierkowej roboty związanej z domem - zgódź się, warto. I pamiętaj - nie rób nic, co wymaga zgłoszenia lub pozwolenia, bez stosownej zgody organu administracyjnego! Samowolka jest egzekwowalna, a jej legalizacja kosztowna.