Murowana fasada jest zewnętrzną warstwą ściany trójwarstwowej. Ze względu na dość istotny ciężar wymaga odpowiedniego przygotowania fundamentu lub innej konstrukcji wsporczej. Dodatkowo, ponieważ wysoka a wąska murowana elewacja jest wiotka, należy ustabilizować ją, kotwiąc w warstwie nośnej ściany.
Jeśli warstwa elewacyjna murowana jest od podstaw budynku, opiera się ją zazwyczaj na poszerzonym fundamencie. Rozwiązanie to musi być uwzględnione w projekcie. Długość podparcia nie powinna być mniejsza niż 2/3 szerokości - czyli w przypadku elewacji z cegieł silikatowych o szerokości 12 cm „wisieć” mogą maksymalnie 4 cm.
W przypadku, gdy muruje się tylko fragment elewacji – na przykład pas międzyokienny – i pod spodem nie ma możliwości zapewnienia oparcia na fundamencie, należy przygotować podparcie w postaci konsoli. Jest to kątownik ze stali nierdzewnej, osadzony na wieszakach, których kształt, wysięg, rozmieszczenie i sposób zamocowania do warstwy nośnej określa się zawsze indywidualnie, dostosowując do konkretnych rozwiązań konstrukcyjnych w budynku.
Schemat mocowania wieszaka konsoli (rys. NOVA)
Jeśli chodzi o kotwienie murowanej warstwy osłonowej do ściany nośnej, to rozmieszczenie kotew uzależnione jest od powierzchni elewacji, jej nasłonecznienia oraz obciążenia parciem i ssaniem wiatru. Najczęściej przyjmuje się rozkład kotew w liczbie 5 sztuk / m2, w rozstawie co 50 cm w poziomie i co 40-45 cm w pionie, z zachowaniem układu mijankowego. Wzdłuż dylatacji (nie w każdym budynku występują – dylatacje pionowie wykonuje się w warstwie elewacyjnej max. co 8 m), przy krawędziach ścian oraz wokół otworów okiennych i drzwiowych dodatkowo umieszcza się kotwy liniowo – w rozstawie co 30 cm.
Przykładowy schemat rozmieszczenia kotew (rys. NOVA)
O czym warto pamiętać, osadzając kotwy:
Kotwy powinny być wykonane ze stali nierdzewnej, a ich budowa i rodzaj dostosowane do konstrukcji przegrody – jej wymiarów (w tym szerokości szczeliny wentylacyjnej), rodzaju materiału termoizolacyjnego (wełna mineralna lub styropian), zastosowanego w warstwie nośnej materiału murowego, a także zaprawy (tradycyjna lub do spoin cienkowarstwowych). W zależności od przyjętych rozwiązań dobiera się odpowiedni model kotwy, czyli typ, średnicę, długość, zagięcie, a także - w przypadku ocieplenia z wełny - rodzaj talerzyka dociskowego.
Konsultacje: H+H, Nova.
Publikacja ma charakter poglądowy. Rozwiązania wdrażane na budowie zawsze należy rozpatrywać indywidualnie, konsultując je z projektantem, wykonawcą, doradcą technicznym, kierownikiem budowy lub inspektorem nadzoru inwestorskiego.
Data publikacji: 2 listopada 2020
Powiedzenie „diabeł tkwi w szczegółach” w budowlance nabiera znaczenia szczególnego. Niedociągnięcia na etapie przygotowywania konstrukcji, instalacji, izolacji i obróbek mogą być przyczyną bardzo poważnych problemów, a naprawa - jeśli w ogóle jest możliwa - zazwyczaj sporo kosztuje. Skutki drobnych błędów wykonawczych potrafią ciągnąć się latami, uprzykrzając życie inwestorom. Dobrze, jeśli kierownik budowy w porę je wyłapie. On wie, na co zwracać uwagę (dlatego tak ważna jest jego obecność na budowie). Ale samemu też warto interesować się budowlanymi detalami, wiedzieć, jak co poprawnie wykonać. Często w wyniku rutyny zapominają o tym nawet fachowcy! Mamy nadzieję, że prezentowane na tej stronie rozwiązania przydadzą się, choćby ku pamięci, nie tylko inwestorom i wykonawcom, ale też początkującym inżynierom.
Patronat Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa Oddział Warszawski