Na etapie fundamentowania każdy inwestor jest pełen wigoru. To pierwsze realne ściany własnego domu. Warto przypilnować wykonawców podczas ocieplania. Warto też dobrze przemyśleć wybór materiału. Zakup złej termoizolacji to jeden z głównych błędów popełnianych przy ocieplaniu fundamentów.
Do izolacji nadają się tylko materiały o niskiej wodochłonności - płyty z pianki poliuretanowej PIR, polistyrenu ekstrudowanego XPS albo specjalny styropian EPS o obniżonej nasiąkliwości (przeczytaj więcej o tym zastosowaniu EPS). Ziemia wokół budynku jest przecież narażona na wodę opadową, na podsiąkanie wody gruntowej, zastosowanie zwykłych płyt styropianowych może doprowadzić do ich zawilgocenia. W rezultacie zamiast chronić przed ucieczką ciepła, namoknięta izolacja będzie dodatkowo wychładzać strefę przyziemia.
Dobrą termoizolację trzeba dobrze przymocować do ściany. Bardzo często popełnianym błędem jest używanie niewłaściwego kleju. Wiadomo, że i styropian, i styrodur są nieodporne na rozpuszczalniki. Nie znając składu chemicznego materiałów wiążących, w wątpliwej trosce o uszkodzenie izolacji wielu inwestorów kupuje klej cementowy. Uszkadzają w ten sposób warstw hydriozolacji! Do przyklejania płyt powinno się używać kleju poliuretanowego, który bardzo szybko wiąże i jest bezpieczny dla wszystkich warstw izolacyjnych. Nie trzeba zapamiętywać rodzaju kleju - wystarczy pamiętać o zasadzie numer dwa. Używaj systemowego kleju polecanego przez producenta do danego zastosowania. I uwaga - płyt ociepleniowych nie wolno mocować mechanicznie, bo kołki uszkodziłyby hydroizolację.
Kolejny częsty błąd, wynikając z fałszywej oszczędności, to zbyt płytkie ułożenie izolacji na ścianach piwnic. Według zasad fizyki cieplnej budowli ocieplenie powinno sięgać przynajmniej metr w głąb gruntu. W praktyce, dla ułatwienia, izolację układa się aż do poziomu posadowienia, do ław. I o ile na ścianach fundamentowych stało się to regułą - o tyle piwnice nadal często są niedocieplone. Termoizolacja urywa się w połowie wysokości ściany. To powoduje niepotrzebne straty energii i dyskomfort mieszkańców podczas eksploatacji domu, a oszczędność z tego żadna - 100 zł...? 200 zł...? W skali całej budowy to tyle, co nic.
Również w przypadku płyty fundamentowej należy zwrócić uwagę, żeby izolacja tworzyła szczelną wannę pod dnem płyty i wokół jej boków, a nie przykrywała wierzch. Nie jest to błędem, ale efektywność takiego rozwiązania jest mniejsza, bo ciepło ucieka przez nieocieplony styk płyty ze ścianą parteru.
Czytaj instrukcje wykonawcze albo konsultuj się z doradcą technicznym. Jeśli system zaleca stosowanie warstwy osłonowej z folii kubełkowej między ociepleniem a gruntem, ułóż ją. Jeżeli producent zapewnia, że nie ma takiej potrzeby - nie rób tego! Wydasz pieniądze, nie otrzymując żadnych korzyści. Nie wykonuj też na ścianach fundamentowych, pod ociepleniem, warstwy zbrojonej z masy szpachlowej i siatki. Nie jest to do niczego potrzebne.
Data publikacji: 18 kwietnia 2017
Termoizolacyjny szalunek układa się jak puzzle, zamek do zamka, tworząc szczelną wannę dla żelbetowej płyty fundamentowej.
Materiały używane do ocieplenia fundamentów muszą mieć jak najniższą nasiąkliwość i wysoką wytrzymałość na ściskanie. Nie mniej istotna jest staranność wykonawcza i postępowanie zgodnie z indywidualnymi wytycznymi, zależnie od rodzaju izolacji i od lokalnych warunków grunotowo-wodnych.