Przed zakupem z pewnością mniej więcej wymierzyliśmy pomieszczenia. Teraz pora zrobić to dokładniej, a dodatkowo zaprojektować sensowny schemat układania. „Zdaniem znawców sztuki, najlepszy wzór ułożenia podłogi osiąga się wtedy, gdy panele układa się na mijankę, przy zachowaniu minimum 30 cm przesunięcia między krótkimi krawędziami” – mówi ekspert marki wineo. „Zaleca się również, aby w długich i wąskich pomieszczeniach układać je zawsze w kierunku podłużnym, a w pozostałych – zgodnie z kierunkiem padania światła, czyli krótką krawędzią w stronę głównego źródła światła, np. okna”. Ważne, żeby określić umiejscowienie stref bardziej i mniej rzucających się w oczy w pomieszczeniu. W tych pierwszych na podłodze powinny leżeć pełne panele, w drugich te wymagające docięcia. Planowanie „na sucho” ułatwi późniejszą pracę, zapobiegnie marnowaniu paneli przez niepotrzebne przycinanie i korzystnie wpłynie na efekt końcowy.
Panele podłogowe są łatwe w montażu, a szeroki wachlarz typó i wzorów umożliwia dopasowanie wystroju wnętrza do każdych warunków i preferencji (fot. WINEO)
Zanim zaczniemy, najpierw musimy zaopatrzyć się w materiał oraz potrzebne produkty i akcesoria. „Najważniejsze są oczywiście panele, które wyglądem, formatem i strukturą będą pasowały do urządzanego pomieszczenia” - mówi ekspert marki wineo. „Aby montaż przebiegł sprawnie i wygodnie, a podłoga po zakończeniu prac była elegancka i stabilna, warto wyposażyć się w gumowy młotek i dobijak, kliny dystansowe, klocek montażowy i kątomierz. Przydatna będzie także otwornica, sznur traserski, metrówka oraz ołówek”. Musimy też oczywiście zdjąć dotychczasową posadzkę, a podłoże pod nowe panele oczyścić, wysuszyć i wyrównać (ewentualne nierówności nie powinny przekraczać 3 mm na metr). Zalecane jest także zagruntowanie powierzchni preparatem głęboko penetrującym.
Przed przystąpieniem do montażu niezwykle ważny jest proces aklimatyzacji w docelowym wnętrzu. Oryginalnie opakowane panele powinny przez minimum 24 godziny leżeć w pomieszczeniu, w którym temperatura jest wyższa od 180C, a wilgotność oscyluje w granicach 50-65%.
Jeśli wybieramy panele bez warstwy podkładowej, przed montażem na podłodze trzeba ułożyć folię paroizolacyjną i matę wyciszającą (fot. WINEO)
Teraz można przejść do najważniejszego punktu na liście zadań, czyli właściwego montażu:
„W przypadku tradycyjnych paneli podłogowych proces ten należy rozpoczynać od ustalenia wokół podłogi 10 mm szczelin dylatacyjnych, które zapewniają panelom możliwość naturalnej pracy podczas codziennego użytkowania. Odległości te najlepiej wyznaczyć przy użyciu specjalnych kołków, pamiętając, że odstępy muszą być zachowane nie tylko od ścian, ale również wszystkich innych elementów konstrukcyjnych, np. drzwi czy rur” – twierdzi specjalista. „Sam montaż paneli przeprowadza się zawsze od lewej do prawej strony pilnując, aby krawędź z piórem skierowana była do ściany. Najlepiej zacząć do ułożenia dwóch rzędów paneli wzdłuż rozwiniętego sznura traserskiego, dzięki czemu zachowane zostaną kąty proste i dalszy montaż będzie łatwiejszy oraz bardziej precyzyjny. Każdy kolejny rząd należy zacząć od wsunięcia panelu długim bokiem pod kątem 30° we wpust leżącego panelu, spasować z krótszą krawędzią poprzedniego i zaryglować zamek, opuszczając z lekkim naciskiem. Zadanie to nie jest trudne i już po kilku próbach powinien poradzić sobie z nim nawet początkujący”.
Aby położyć ostatni rząd paneli, wymagający docięcia pod wymiar, należy odmierzyć odstęp pomiędzy ścianą a układanym rzędem (z uwzględnieniem dylatacji), wymiary te nanieść ołówkiem na panel i odpowiednio go przyciąć. Później trzeba już tylko zaryglować go z ułożoną wcześniej podłogą. Jeżeli podczas układania paneli napotkamy na swojej drodze przeszkodzę w postaci ościeżnicy czy rury, to w materiale należy wyciąć odpowiedni otwór przy użyciu piły lub otwornicy (powiększając go o 10 mm na dylatację).
„Na koniec wystarczy usunąć kołki dystansowe, a szczeliny ukryć przy pomocy specjalnych rozetek, profili i listew. Dzięki temu powierzchnia podłogi będzie wyglądała doskonale, a pomieszczenie zyska całkiem nowe oblicze” - podsumowuje ekspert (fot. WINEO)
Dla osób szukających wygodnych i szybkich rozwiązań ciekawą propozycją są nowoczesne panele laminowane wineo z systemem Rock’n’go ze zintegrowaną matą. „Można je montować na każdym rodzaju podłoża, bez konieczności usuwania starych desek, płyt OSB, wykładzin PCV czy ceramiki - oczywiście jeżeli są one przytwierdzone stabilnie i nie ma ryzyka ich samoistnego odklejenia. Dzięki temu znacznie skraca się czas metamorfozy podłogi i odchodzi m.in. żmudny etap kucia płytek czy odrywania linoleum” - mówi ekspert marki wineo. Dodatkowo panele laminowane z kolekcji Rock’n’go wineo nie wymagają zastosowania listwy dylatacyjnej między pomieszczeniami, w których nie ma ogrzewania podłogowego.
Źródło: materiały prasowe marki wineo.
Data publikacji: 14 maja 2020
Budowa domu do stanu surowego to dopiero początek długiej drogi dzielącej zakup projektu od pierwszej nocy we własnej sypialni. Wybór podłóg, farb, płytek, rozwiązań do kuchni i łazienki, wszędzie dylematy, opinie i różne potrzeby... Na tej stronie będziemy starali się inspirować ciekawymi rozwiązaniami z zakresu wykończenia domu, zamieszczając trendy, nowinki, ciekawostki i propozycje - a gdzieniegdzie sypniemy garstką porad stricte praktycznych. Zapraszamy!