Mitów na temat problematycznego mocowania kołków w ścianach z pustaków ceramicznych jest co niemiara. Tymczasem każdy materiał sprawi problem, jeśli będziemy się z nim obchodzić niewłaściwie - wystarczy odpowiednio dostosować system mocowania do podłoża i postępować zgodnie z przypisanymi mu wytycznymi. Jak to wygląda w przypadku ścian z pustaków Porotherm?
W celu wywiercenia otworu pod kołki należy użyć wiertarki przewodowej lub akumulatorowej oraz wierteł przeznaczonych do pustaków ceramicznych. Ważne jest wyłączenie przy tym funkcji udaru. Uzyskujemy w ten sposób precyzyjnie wykonany okrągły otwór odpowiadający średnicy wiertła. Włącznie udaru może spowodować rozbicie ścianek wewnętrznych pustaków, co w efekcie skutkuje zmniejszeniem lub całkowitą utratą nośności połączenia.
W przypadku średnich i małych obciążeń wygodne do zastosowania są kołki rozporowe plastikowe. Mają różne długości i średnice, można je stosować w szerokim zakresie temperatur (od -40°C do +80°C), a co najważniejsze – ich zaletą jest możliwość natychmiastowego obciążenia. Wybierając konkretne kołki należy zwrócić uwagę, czy zostały przez producenta przewidziane do montażu w pustakach ceramicznych. Doskonałymi przykładami są chociażby kołki uniwersalne UX i rozporowe SX firmy Fischer, kotwy serii HUD firmy Hilti (do lekkich mocowań), kołki rozporowe R-FF1-N- firmy Rawlplug lub kołki serii KPR i KPS firmy Wkręt-Met.
W przypadku przewidywanych dużych obciążeń lub przewidywanych sił dynamicznych idealne są kotwy chemiczne. Jest to rozwiązanie nieco bardziej skomplikowane, ale też oferujące najwyższą wytrzymałość mechaniczną.
Jest podobny dla wszystkich rodzajów kołków rozprężnych plastikowych. Pierwszy etap to wykonanie otworu w podłożu murowym wierceniem bez użycia udaru (1). Następnie otwór trzeba oczyścić (zmieść, przedmuchać) i wbić w niego tuleję plastikową (2). Końcowym etapem jest wkręcenie odpowiedniego łącznika (3). Najlepiej używać klucza lub wkrętarki z nastawnym momentem dokręcającym, aby uniknąć ryzyka przekręcenia kotwy w podłożu.
Konsultacje: Wienerberger Ceramika Budowlana.
Publikacja ma charakter poglądowy. Rozwiązania wdrażane na budowie zawsze należy rozpatrywać indywidualnie, konsultując je z projektantem, wykonawcą, doradcą technicznym, kierownikiem budowy lub inspektorem nadzoru inwestorskiego.
Data publikacji: 12 kwietnia 2021
Powiedzenie „diabeł tkwi w szczegółach” w budowlance nabiera znaczenia szczególnego. Niedociągnięcia na etapie przygotowywania konstrukcji, instalacji, izolacji i obróbek mogą być przyczyną bardzo poważnych problemów, a naprawa - jeśli w ogóle jest możliwa - zazwyczaj sporo kosztuje. Skutki drobnych błędów wykonawczych potrafią ciągnąć się latami, uprzykrzając życie inwestorom. Dobrze, jeśli kierownik budowy w porę je wyłapie. On wie, na co zwracać uwagę (dlatego tak ważna jest jego obecność na budowie). Ale samemu też warto interesować się budowlanymi detalami, wiedzieć, jak co poprawnie wykonać. Często w wyniku rutyny zapominają o tym nawet fachowcy! Mamy nadzieję, że prezentowane na tej stronie rozwiązania przydadzą się, choćby ku pamięci, nie tylko inwestorom i wykonawcom, ale też początkującym inżynierom.
Patronat Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa Oddział Warszawski