Jaka piana na fundamenty?

Izolacja fundamentów musi być nie tylko ciepła, ale też twarda i szczelna. Pianka natryskowa o strukturze zamkniętokomórkowej spełnia wszystkie wymagania.

Piana zamkniętokomórkowa nie przepuszcza pary wodnej, jest odporna na wilgoć, a nawet na wodę i ma wytrzymałośc na ściskanie rzędu 250 kPa. Jej współczynnik przewodzenia ciepła λ = 0,022-0,025 W/(m^.​K), dzięki czemu do zaizolowania fundamentów, ścian piwnic czy podłogi na gruncie wystarcza warstwa grubości 5-7 cm. 

• zobacz więcej o cechach piany natryskowej

Fundamenty najczęściej przed aplikacją pianki zabezpiecza się płynną hydroizolacją (lepikiem, masą, szlamem - zobacz więcej na ten temat) - choć przy niskim stanie wód gruntowych nawet sama piana jest wystarczająco szczelną ochroną. Z zewnątrz, przed zasypaniem, można osłonić gotowe ocieplenie folią kubełkową, ale nie jest to konieczne. Pianę natryskuje się w 3-4 warstwach, każda rośnie maksymalnie do 2 cm. Nie trzeba robić przerw technologicznych podczas prac. Piana utwardza się w ciągu kilku sekund, a po 15 minutach jest gotowa do nałożenia kolejnej warstwy. Zanim skończy się aplikację na całej powierzchni ścian fundamentowych, można zaczynać od początku.

Piankę natryskuje się w trzech lub czterech warstwach, każda grubości do 2 cm (fot. PUR DOM)

Pianę natryskową z powodzeniem wykorzystuje się również do izolacji podłogi na gruncie. To wygodne rozwiązanie, bo pianka nie wymaga pozostawiania dylatacji obwodowych ani żmudnego wycinania bruzd pod instalacje. Po prostu okrywa się je warstwą natrysku. Gotowe ocieplenie jest sztywne i wytrzymałe, po skończeniu prac osłania się je folią i wykonuje na nim tradycyjny cementowy lub anhydrytowy podkład podłogowy.

Warto zaznaczyć, że ocieplenie fundamentów oznacza izolację ich części podziemnej. Nie zaleca się stosowania pianki na strefie cokołowej, wystającej ponad gruntem, bo trudno ją później wykończyć tynkiem czy okładziną. Najlepszy efekt uzyskuje się wtedy, gdy najpierw zamocuje się pas izolacji cokołu (na przykład XPS, wowoodporny EPS czy płyty z pianki) a dopiero wtedy przystąpi do natrysku. Pianka "dopchnie się" wówczas do spodu ocieplenia, uszczelniając styk. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe, często najpierw zasypuje się fundamenty, a dopiero po jakimś czasie muruje ściany. Wtedy styk między stwardniałą pianką a izolacją cokołu wypełnia się elastycznym materiałem uszczelniającym - sznurem dylatacyjnym lub pianką z kartusza.

Data publikacji: 1 października 2019