Nowoczesne membrany dachowe o wysokiej gramaturze są bardzo szczelne. W laboratoriach bada się nacisk słupa wody – i np. membrana CREATON TRIO 210 extra wytrzymuje nacisk słupa wody o wysokości min. 5 m. Na budowie szczelność łatwo udowodnić nawet prostym budowlanym testem, polegającym na luźnym rozpięciu membrany między łatami i wlaniu w powstałą nieckę wody. Możemy zostawić ją tak nawet na kilka dni – a tkanina nie przecieknie. Ciągła warstwa poszycia nie sprawia zatem żadnych dekarskich kłopotów. Miejscami newralgicznymi są natomiast pasma łączenia poszczególnych arkuszy membrany, zwłaszcza na dachach o niewielkim spadku. Jeśli nie będą wystarczająco szczelne, to wciskające się pod pokrycie podmuchy mogą je podwiewać i wraz z wodą opadową czy śniegiem dostawać się pod spód, zawilgacając połać.
Arkusze membrany dachowej układa się rozpoczynając od dołu połaci, od okapu, żeby nachodzące na siebie arkusze umożliwiły bezpieczny spływ wody. O finalnej szczelności poszycia decyduje poprawność wykonania łączeń kolejnych pasm (fot. CREATON)
Producenci opracowują różne wytyczne i w zależności od kąta nachylenia połaci spotkamy rozmaite zalecane szerokości zakładów membrany dachowej. To nie zawsze jest jasne, zwłaszcza, jeśli dach ma nachylenie graniczne dla danych zaleceń. Eksperci marki CREATON, aby nie komplikować prac i wyeliminować ryzyko błędu, zalecają jeden, wspólny dla wszystkich, minimalny zakład membrany wynoszący 15 cm.
Poza odpowiednią szerokością, ważne jest również właściwe uszczelnienie zakładów. Najlepiej, jeśli membrana jest fabrycznie wyposażona w szerokie butylowe pasy klejące. Na dachach o niewielkim nachyleniu, poniżej 30 stopni, zaleca się, aby pasy były podwójne. Na dachach bardziej stromych wystarcza pas pojedynczy. Jeżeli membrana nie ma podklejanych krawędzi, należy uszczelnić zakłady jedno- lub dwustronnymi butylowymi taśmami.
Butylowe pasy klejowe naniesiona na membranę dachową w pobliżu krawędzi arkusza umożliwiają łatwe sklejenie zakładów, wygodne dla dekarzy i bezpieczne dla dachu (zdjęcie po lewej). Rozwiązaniem alternatywnym (zdjęcie po prawej) jest sklejanie zakładów taśmą (fot. CREATON)
Znakomitym rozwiązaniem, bardzo szczelnym i polecanym w dachach o minimalnych nachyleniach, są też membrany przeznaczone do łączenia przez zgrzewanie CREATON QUATTRO. Można użyć do tego zgrzewarki albo skleić arkusze specjalnym płynem zgrzewającym. Nie jest to skomplikowane – nanoszenie płynu przypomina rozprowadzanie kleju wzdłuż krawędzi membrany.
Nanoszenie płynu zgrzewającego w miejscu łączenia zakładów membrany CREATON QUATTRO (fot. CREATON)
Konsultacje: Michał Kacprzak, CREATON Polska.
Publikacja ma charakter poglądowy. Rozwiązania wdrażane na budowie zawsze należy rozpatrywać indywidualnie, konsultując je z projektantem, wykonawcą, doradcą technicznym, kierownikiem budowy lub inspektorem nadzoru inwestorskiego.
Data publikacji: 29 lipca 2021
Powiedzenie „diabeł tkwi w szczegółach” w budowlance nabiera znaczenia szczególnego. Niedociągnięcia na etapie przygotowywania konstrukcji, instalacji, izolacji i obróbek mogą być przyczyną bardzo poważnych problemów, a naprawa - jeśli w ogóle jest możliwa - zazwyczaj sporo kosztuje. Skutki drobnych błędów wykonawczych potrafią ciągnąć się latami, uprzykrzając życie inwestorom. Dobrze, jeśli kierownik budowy w porę je wyłapie. On wie, na co zwracać uwagę (dlatego tak ważna jest jego obecność na budowie). Ale samemu też warto interesować się budowlanymi detalami, wiedzieć, jak co poprawnie wykonać. Często w wyniku rutyny zapominają o tym nawet fachowcy! Mamy nadzieję, że prezentowane na tej stronie rozwiązania przydadzą się, choćby ku pamięci, nie tylko inwestorom i wykonawcom, ale też początkującym inżynierom.
Patronat Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa Oddział Warszawski