Niezależnie od tego, jaki materiał zdecydowaliśmy się położyć na dachu, producenci zalecają przegląd dachu po 3 latach od montażu. Ma to uchronić nas przed ewentualnymi nieszczelnościami, pozwoli też zadbać o stan blachodachówki i konstrukcji, która jest pod nią. Warto pamiętać, że ewentualne zauważone usterki mogą podlegać gwarancji – przy czym kluczowy jest tu producent, od którego materiał został zakupiony. U renomowanego producenta gwarancja jest jasna i zrozumiała. Oczywiście warunkiem koniecznym, jak zawsze, pozostaje również prawidłowy montaż.
Najlepiej przyjrzeć się miejscom, gdzie może zalega woda – systemy rynnowe, rynny koszowe oraz obróbki blacharskie wokół komina. Stan dachu możemy ocenić samodzielnie, na pewno poradzimy sobie też z drobnymi naprawami, ale warto zatrudnić do tego profesjonalną firmę. Czasami drobne odpryski mogą zwiastować głębszą awarię, a pozornie nieszkodliwe wgniecenia być przyczyną utraty szczelności – i to wcale niekoniecznie w tym samy miejscu. Fachowcy na pewno będą wiedzieli dokładnie, o się dzieje i gdzie szukać problemu. Profesjonalna kontrola zajmuje 2-3 godziny i nie jest droga, a pozwoli uniknąć poważniejszych i z pewnością bardziej kosztownych kłopotów.
Producenci zalecają wykonać pierwszy przegląd dachu po 3 latach od montażu, a później najlepiej co rok lub dwa. W pilnowaniu kolejnych terminów przeglądów pomoże nam założenie książki serwisowej dachu (fot. BLACHY PRUSZYŃSKI)
Usterki na dachu powinno się usunąć jeszcze przed nadejściem zimy. W przeciwnym razie wskutek naprzemiennych cykli zamarzania i odmrażania ewentualne ogniska korozji mogą się rozszerzyć, a szczeliny powiększyć, grożąc utratą szczelności i oszpeceniem dachu.
Przy okazji przeglądu, warto przyjrzeć się zabezpieczeniom przeciwśniegowym, a jeśli ich nie ma – rozważyć ich montaż. Ostatnie zimy trochę nas rozpieszczały nas zimą, ale w naszym klimacie warunki co roku mogą być inne – a na przestrzeni lat zalegający na dachach grubą warstwą śnieg nie był wcale ewenementem. Pamiętajmy, że zsuwający się z połaci śnieg może spowodować poważne uszkodzenia rynien i tego, co znajduje się pod dachem – w tym narazić na szwank zdrowie mieszkańców! Wszystkie newralgiczne strefy nad wejściem, bramą garażową, ścieżkami, tarasem, a także miejsca, gdzie na obciążenie narażone są rynny, powinniśmy zabezpieczyć barierami śniegowymi lub przynajmniej służącymi do rozbijania większych płat śniegowych na mniejsze śniegołapami czy stoperami.
Blachodachówki nie są problematyczne w czyszczeniu. Większą część osadów i kurzu zmywa deszcz. Bardziej wymagające zabrudzenia, jak np. osad pyłowy lub sadza, można usunąć miękką szczotką lub zmyć wodą pod ciśnieniem, w ostateczności detergentem przeznaczonym do powierzchni powlekanych. Ważne, żeby nie używać ostrych myjek ani nieodpowiednich środków chemicznych, które mogą spowodować łuszczenie powłoki ochronnej lub odbarwianie powierzchni blachodachówki. Zauważone ogniska korozji należy dokładnie oczyścić, a następnie zamalować farbą zaprawową w tym samym kolorze, co pokrycie.
Dach kupiony od renomowanego producenta, prawidłowo zamontowany i regularnie poddawany okresowym przeglądom, podlega kilkudziesięcioletniej gwarancji - a jego żywotność znacznie ten czas przekracza (fot. BLACHY PRUSZYŃSKI)
Źródło: materiały prasowe Blachy Pruszyński.
Data publikacji: 30 września 2021
Dach to jedna z trudniejszych i droższych przegród zewnętrznych naszego domu. Począwszy od wyboru projektu, czyli kształtu, typu konstrukcji i materiałów na poszycie oraz pokrycie, przez żmudną ciesiołkę i dekarstwo po problemy z prawidłowym dociepleniem - na każdym kroku podejmujemy mniej lub bardziej istotne decyzje rzutujące na koszty, a później eksploatację poddasza. Tutaj jest miejsce na kwestie ogólne, ale takie, które być może wpłyną na Twój wybór albo sposób nadzorowania prac.