Patrząc na proste w konstrukcji więźby dachów dwuspadowych, widać, że niektóre mają w szczycie grubą płatew kalenicową, w innych połączone końce krokwi są „luźne”. Dekarz Robert Boguszek oraz projektant konstrukcji Tomasz Rybarczyk wyjaśniają, od czego to zależy:
Po lewej dach z płatwią kalenicową, po prawej dach bez płatwi kalenicowej (fot. TR)
TR: Projektując dach o wiązarach krokwiowo-jętkowych lub płatwiowo-krokwiowy, można zawsze dodać płatew kalenicową, ale często nie jest to konieczne. Co prawda usztywnia ona więźbę, ale w niewielkim stopniu ma wpływ na nośność krokwi. Obecność płatwi kalenicowej zależy od budowy dachu, rozstawu płatwi pośrednich, wymiarów krokwi oraz możliwości zapewnienia oparcia na podporach.
RB: Na budowach widać, że w dachach z pełnym deskowaniem, czyli sztywnym poszyciem, najczęściej tej płatwi kalenicowej nie ma, chociaż oczywiście nie jest to regułą. Natomiast przy membranie dachowej, pomimo iż stosujemy wiatrownice, czyli skośne usztywnienia dachu, może być potrzebna dodatkowa stabilizacja końców krokwi. Wtedy nawet, jeśli projekt nie uwzględnia płatwi kalenicowej, to wykonawcy ją montują. Ona spina konstrukcję, dociąga belki. Umożliwia też równomierny rozkład obciążeń z dachu na wszystkie krokwie, zapobiega miejscowej koncentracji obciążeń na grubości jednej czy dwóch belek.
TR: Ważne, żeby pamiętać, że o ile dołożenie belki kalenicowej możemy uznać za bezpieczne, o tyle zrezygnowanie z niej, kiedy jest uwzględniona w projekcie, już bezpieczne nie jest i wymaga sprawdzenia projektowego. Wszelkie decyzje najlepiej konsultować z kierownikiem budowy.
Jak mocować płatew kalenicową?
TR: Jednym ze sposobów jest oparcie jej na ścianach szczytowych lub na słupach ulokowanych na poddaszu – jeśli jest to przewidziane w projekcie. Niektórzy wykonawcy montują je na tzw. grzędach, czyli krótkich belkach albo kleszczach umocowanych po bokach do krokwi.
RB: Jeśli krokwie są zacięte pod płatew, to można ją przykręcić bezpośrednio do nich, poprzez przykręcenie wkrętami ciesielskimi.
Czy obecność płatwi kalenicowej ma znaczenie dla prawidłowego zamocowania gąsiorów?
RB: Nie ma. Gąsiory montuje się na łacie kalenicowej, którą przykręca się do trzpieni kalenicowych wbijanych w krokwie. Obecność płatwi kalenicowej pomaga natomiast w przypadku dachu z ozdobami. Ceramiczne kogutki koty i inne ozdobne figurki nie mogą być przykręcane do krokwi, to groziłoby ich wyrwaniem przez wiatr. One mają od spodu długi trzpień, który najłatwiej jest zakotwić właśnie w płatwi kalenicowej. Jeśli jej nie ma, to trzeba „rzeźbić” z przygotowaniem podkonstrukcji z dodatkowej belki międzykrokwiowej.
Data publikacji: 12 kwietnia 2022
Powiedzenie „diabeł tkwi w szczegółach” w budowlance nabiera znaczenia szczególnego. Niedociągnięcia na etapie przygotowywania konstrukcji, instalacji, izolacji i obróbek mogą być przyczyną bardzo poważnych problemów, a naprawa - jeśli w ogóle jest możliwa - zazwyczaj sporo kosztuje. Skutki drobnych błędów wykonawczych potrafią ciągnąć się latami, uprzykrzając życie inwestorom. Dobrze, jeśli kierownik budowy w porę je wyłapie. On wie, na co zwracać uwagę (dlatego tak ważna jest jego obecność na budowie). Ale samemu też warto interesować się budowlanymi detalami, wiedzieć, jak co poprawnie wykonać. Często w wyniku rutyny zapominają o tym nawet fachowcy! Mamy nadzieję, że prezentowane na tej stronie rozwiązania przydadzą się, choćby ku pamięci, nie tylko inwestorom i wykonawcom, ale też początkującym inżynierom.
Patronat Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa Oddział Warszawski