Polski klimat nie jest łaskawy dla stolarki otworowej. Upały i wysoka wilgotność latem, siarczysty mróz, opady śniegu, zimny i porywisty wiatr zimą - takie czynniki atmosferyczne skutecznie potrafią uszkodzić okna i zmniejszyć ich funkcjonalność. Każdy element stolarki jest bowiem „aktywny” podczas eksploatacji i wymaga odpowiedniego zabezpieczenia, aby zachować deklarowane funkcje. Boimy się tematu konserwacji i odsuwamy go na kolejne lata, ufając niezawodności nowoczesnych konstrukcji okiennych... Tymczasem wystarczy kilka prostych zabiegów konserwacyjnych, aby nasza stolarka przez długie lata działała bez żadnego uszczerbku.
Jesień to „ostatni dzwonek” na przygotowanie okien do nadchodzącej zimy. Radosław Piwowarski, ekspert z firmy Nitus, radzi, co zrobić, aby wiosnę przywitać wyglądając przez okna działające równie sprawnie, jak teraz:
"Przez nieszczelne okna możemy tracić nawet do 25 procent ciepła, dlatego też zadbanie o ich sprawność jest tak ważne. Na początek: dokładne oczyszczanie. Zalegający na ramie kurz jest pożywką dla mikroorganizmów stopniowo niszczących warstwę ochronną profilu. Tworzą one mikroskopijne pory w powierzchni ramy, w które wnikają zanieczyszczenia." - ostrzega ekspert. Do mycia okien należy zastosować delikatny płyn do naczyń z wodą i miękką ścierkę (lub też markowe preparaty do okien). W żadnym wypadku nie należy używać agresywnych środków chemicznych, których działanie może uszkodzić i odbarwić okleinę jak również zniszczyć uszczelki oraz szybę. I uwaga - okien nie wolno myć podczas mrozu! Najlepiej zrobić to w dzień pochmurny, ale przy dodatniej temperaturze.
Uszczelki stanowią zabezpieczenie przed przeciągiem, kurzem oraz deszczem. "Przede wszystkim należy sprawdzić, czy uszczelki w naszych oknach nie są uszkodzone. Ponadto warto dokładnie je umyć, a następnie przesmarować smarem silikonowym lub wazeliną techniczną. Takie preparaty znajdziemy np. w sklepach budowlanych - są to substancje oparte na żywicach silikonowych. „Zadbane” uszczelki są warunkiem koniecznym utrzymania deklarowanej energooszczędności okien" - wyjaśnia ekspert.
Najprostszy sposób ich sprawdzenia to określenie, czy przy zamykaniu i otwieraniu okien nie występują problemy. Widoczne nieprawidłowości mogą wymagać regulacji przez autoryzowany serwis. Jeśli wszystko działa poprawnie, warto we własnym zakresie posmarować okucia wazeliną techniczną.
(fot. NITUS)
W niektórych oknach występuje funkcja regulacji ustawienia okuć na czas letni i zomowy - wówczas przed zimą trzeba je przestawić, żeby nie narazić się na niepotrzebne straty ciepła. "Okucie ma zakres regulacji docisku skrzydła do ościeżnicy. Ustawienie grzybków zaczepowych na okres letni powoduje, że między skrzydłem a ramą znajduje się minimalny luz, umożliwiający stały przepływ powietrza. Na okres zimowy odwrotnie - grzybki zapewniają maksymalny docisk skrzydła do ramy oraz pełne uszczelnienie." - dodaje Radosław Piwowarski.
Opracowanie na podstawie materiałów firmy NITUS.
Data publikacji: 16 listopada 2018
Białe czy kolorowe? Łukowe? Dwie szyby, trzy? Ze słupkiem ruchomym? Ze szprosami? Drewniane, plastikowe, aluminiowe? A może antywłamaniowe albo superciepłe? Nie wiesz, jakie powinny być okna w Twoim domu? Takie, które spełniają Twoje konkretne potrzeby. Każdy ma inne - wygląd, parametry cieplne albo bezpieczeństwo. Pamiętaj tylko, że okna muszą być dobrej jakości. Kupione u sprawdzonego producenta, a nie w przypadkowej firmie, w której trudno będzie dochodzić ewentualnych roszczeń. Muszą też być poprawnie zamontowane, bo to sposób osadzenia okna w murze tak naprawdę decyduje o jego właściwościach.