Podłoga pływająca to w naszych domach powszechne rozwiązanie projektowe. Jej budowa musi umożliwiać odseparowanie części użytkowej, czyli tej, po której chodzimy i na której ustawiamy meble (a więc jastrychu wraz z warstwami wykończeniowymi) od elementów konstrukcyjnych budynku. Odpowiedzialne są za to umieszczane w podłodze warstwy izolacyjne – zazwyczaj odpowiedni dla tego typu zastosowania styropian – ale bardzo istotnym elementem, który decyduje o końcowym efekcie, jest również właściwie wykonana dylatacja obwodowa.
Dylatację obwodową wykonuje się wzdłuż wszystkich krawędzi podłogi oraz w progach między pomieszczeniami (fot. PSPS)
Zadaniem dylatacji obwodowej, nazywanej też krawędziową, jest oddzielenie podłogi od pionowych elementów konstrukcyjnych budynku (ściany, słupy, kominy). Bezpośredni kontakt z nimi mógłby nie tylko zaburzyć spodziewaną izolacyjność (powstałyby tzw. mostki akustyczne lub termiczne), ale też zakłócić swobodną pracę podłogi, a w rezultacie doprowadzić do jej fizycznego uszkodzenia w postaci spękań. Defekty pojawiają się zazwyczaj dopiero po jakimś okresie użytkowania, gdy w pomieszczeniu wszystko jest już wykończone. Prace naprawcze wiążą się więc wówczas często ze sporymi zniszczeniami.
Do wykonania dylatacji obwodowej w układzie podłogi pływającej najczęściej wykorzystuje się gotowe samoprzylepne taśmy PE lub pocięte w paski płyty ze styropianu elastyfikowanego o grubości 10 mm. Po wyschnięciu wylewki wypełnienia dylatacji docina się na żądaną wysokość.
Dylatacje obwodowe powinny być ciągłe na całej swojej wysokości, od płyty konstrukcyjnej aż do wierzchu posadzki.
Konsultacje: Polskie Stowarzyszenie Producentów Styropianu.
Publikacja ma charakter poglądowy. Rozwiązania wdrażane na budowie zawsze należy rozpatrywać indywidualnie, konsultując je z projektantem, wykonawcą, doradcą technicznym, kierownikiem budowy lub inspektorem nadzoru inwestorskiego.
Data publikacji: 29 czerwca 2020
Powiedzenie „diabeł tkwi w szczegółach” w budowlance nabiera znaczenia szczególnego. Niedociągnięcia na etapie przygotowywania konstrukcji, instalacji, izolacji i obróbek mogą być przyczyną bardzo poważnych problemów, a naprawa - jeśli w ogóle jest możliwa - zazwyczaj sporo kosztuje. Skutki drobnych błędów wykonawczych potrafią ciągnąć się latami, uprzykrzając życie inwestorom. Dobrze, jeśli kierownik budowy w porę je wyłapie. On wie, na co zwracać uwagę (dlatego tak ważna jest jego obecność na budowie). Ale samemu też warto interesować się budowlanymi detalami, wiedzieć, jak co poprawnie wykonać. Często w wyniku rutyny zapominają o tym nawet fachowcy! Mamy nadzieję, że prezentowane na tej stronie rozwiązania przydadzą się, choćby ku pamięci, nie tylko inwestorom i wykonawcom, ale też początkującym inżynierom.
Patronat Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa Oddział Warszawski