Czyszczenie terenu

Zaniedbana, zachwaszczona i pełna kamieni działka nie nadaje się do rozpoczęcia prac budowlanych. Najpierw trzeba ją oporządzić. Można karczować - albo sięgnąć po cięższy kaliber i wynająć mulczer.

Jeśli mamy do ścięcia stary sad czy parę krzaków, wystarczą piły i ewentualnie rozdrabniarki do gałęzi. Drewno można pociąć i wykorzystać jako opał kominkowy (jeśli się nadaje), trociny po mieleniu podsypać w ogrodzie zamiast kory. Można też je wywieźć, gminy dość regularnie organizują wywóz bioodpadów (co odważniejsi, wbrew zakazującym tego przepisom, robią duże ognisko). Jednak na działkach mocno zaniedbanych chodzi nie tylko o wycinkę, ale również o usunięcie systemu korzeniowego i karp oraz kamieni z podłoża.

Karczowanie

Karczowanie polega na tym, że najpierw wycina się większe części drzew czy zarośli rosnące nad ziemią, a następnie korzenie i pnie wyrywa się z ziemi za pomocą koparki. Ta metoda jest niezwykle popularna, bo stosunkowo łatwa i tania. Wystarczą grube rękawice, szpadel i uczynny sąsiad z koparką (albo - krok dalej - wynajem maszyny z operatorem).

Pnie drzew można pociąć na drewno (fot. EUROLOGIC) a gałęzie zmielić (fot. KMR)

Takie własnoreczne czyszczenie działki pod swój dom może dawać sporo satysfakcji, ale trzeba pamiętać, że nie każdy teren się do tego nadaje. Chodzi nie tylko o czas i wysiłek przy "rwaniu" pozostałości drzewostanów. W przypadku terenów mocno zapuszczonych, zaniedbanych, po takich pracach pozostaje mnóstwo odpadów, które trzeba zutylizować. O ile gałęzie można ewentualnie wywieźć jako bioodpady czy zmielić, a pnie pociąć, to karpina nie nadaje się do niczego. Wielkie ciężkie karpy trzeba zutylizować w tartaku (czytaj: zamówić taką usługę - płatną). Poza tym teren wykarczowanej działki często pozostaje nierówny, miejscami twardy, a sama gleba po takim armagedonie też mocno osłabiona. Karczowanie poleca się więc tylko na działkach o lekkim stopniu zaniedbania.

Co może mulczer

Mulczowanie tym różni się od karczowania, że cały materiał drzewny jest frezowany i rozdrabniany (części podziemne mieszane razem z glebą) a następnie rozrzucany na terenie działki. Rekultywacja może sięgać 25 cm w głąb. To wyrównuje cały teren, ujednolica go, a przy okazji użyźnia. I trwa jeden dzień.

Mulczer rozdrabnia materiał drzewny, miesza go z glebą i rozrzuca na terenie - wszystko za jednym przejazdem (fot. mulczer.eu)

Zaletą mulczera, poza tym, że szybko i sprawnie wykonuje czarną robotę, jest też uniwersalność zastosowania. Nie ma znaczenia, na jakim działka leży terenie, podmokłym czy suchym, bo gąsienice wjadą wszędzie. Nieistotne, czy działkę porastają dorodne samosiewy, stare sady, kłujące robinie, rachityczne splątane chaszcze czy wysokie trawy. Mulczer rozdrabnia nawet stojące drzewa o średnicy pnia do 40 cm (warunkiem jest tu oczywiście zgoda na wycinkę). Dzięki głowicom o odpowiednim przeznaczeniu maszyna poradzi sobie z każdą formą zadrzewienia czy zarośli, a nawet z kamieniami, jeśli jest wyposażona w kruszarkę.

Mulczer z głowicą do kruszenia kamieni (zobacz film)

Podsumowując: mulczowanie oznacza brak konieczności używania szkodliwych środków chemicznych w celu pozbycia się niechcianej zieleni, eliminację kosztownego procesu utylizacji, szybkie, sprawne i bezpieczne przeprowadzenie rekultywacji całego terenu działki niezależnie od jej stanu. Otrzymujemy podłoże świetnie przygotowane pod budowę i pod jej zielone otoczenie.

Gdzie zamówić

Firm oferujących tego typu usługi jest coraz więcej, ogłaszają się w każdym województwie, w wielu gminach. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "mulczowanie, czyszczenie terenu, wycinka" - większość firm ma usługi kompleksowe. Dysponują przy tym maszynami używanymi w rolnictwie i na terenach leśnych, możemy zatem być pewni, że wynajmujemy nie tylko dobry, mocny sprzęt, ale i fachowców, którzy wiedzą, co robią.