Lubimy duże przeszklenia. W szare jesienne i zimowe dni szukamy naturalnego światła i chcemy jak najwięcej wpuścić go do domu. Niestety, kiedy nadchodzi wiosna i lato, promienie słoneczne wpadające do wnętrza zaczynają nam przeszkadzać, bo robi się za gorąco. Pierwszym krokiem do sukcesu jest zadbanie już na etapie planowania projektu o optymalne usytuowanie domu względem stron świata i właściwy układ pomieszczeń oraz ich wystrój. Drugi krok to dobrze dobrane osłony, które skutecznie zabezpieczą nas i przed nadmiernym ciepłem, i przed niepożądanym bezpośrednim słonecznym blaskiem.
Salon to miejsce, w których chętnie spotyka się cała rodzina. Zalecaną lokalizacją dla tej strefy domu jest część południowo-zachodnia, która zapewnia spory dopływ naturalnego światła w tych porach dnia, kiedy wszyscy są już w domu. Kuchnię z kolei lepiej umiejscowić od wschodu lub północy, gdzie jest chłodniej.
(fot. KMR)
Małe wnętrza można optycznie powiększyć utrzymanym w jasnych odcieniach wystrojem, a także dużymi przeszkleniami. Aby jednak nie dopuścić do nadmiernego wzrostu temperatury, trzeba je osłonić. Wojciech Chronowski, Menadżer Produktu firmy FAKRO, poleca markizy i markizolety do okien pionowych: "Absorbują one promieniowanie słoneczne już przed szybą, co sprawia, że w pomieszczeniu panuje niższa temperatura. Umożliwiają przy tym dostęp naturalnego światła. Wykorzystanie tego typu rozwiązań jest szczególnie istotne od strony południowej i zachodniej domu.".
(fot. FAKRO)
Markizy i markizolety nie kolidują z funkcją otwierania lub uchylania okien, więc można bez trudu wietrzyć pomieszczenia, a przy okazji stanowią skuteczną barierę dla insektów, co docenią zwłaszcza mieszkańcy okolic lasów i stawów. Struktura tkaniny przepuszcza światło, ale rozprasza je, zapobiegając powstawaniu szkodliwych dla oka refleksów. Możemy spokojnie pracować lub oglądać ulubiony film.
zobacz więcej na temat markiz
Najkorzystniej ulokować ją od wschodu, pod warunkiem, że akurat od tamtej strony nie przebiega hałaśliwa ulica. Poranne słońce to najbardziej efektywny naturalny budzik, a wieczorem w sypialni nawet podczas upałów łatwiej nam będzie uniknąć nieprzyjemnego nagrzania wnętrza tuż przed snem. W sypialni również warto pomyśleć o markizach. Po pierwsze - uchronią nas przed ukąszeniami i uciążliwym brzęczeniem owadów. Po drugie - osłonią nas przed wzrokiem sąsiadów, zapewniając prywatność, co przy dzisiejszych trendach architektnocicznych i rezygnacji z firan czy zasłon wydaje się być wskazane.
Podobnie jak sypialnię, dobrze jest planować je w północno-wschodniej części domu, żeby chronić je przed upałami. To one są dla dzieci najbardziej uciążliwe. Przy okazji warto zastanowić się nad aranżacją - u maluchów sprawdzą się pastelowe kolory i motywy bajek lub zwierząt, w których poiecha gustuje, w pokojach dzieci starszych raczej kolory jednolite, stanowiące tło dla ich własnej ekspresji. Praktycznym rozwiązaniem jest podział wnętrza na strefę nauki, spania i zabawy, co umożliwia optymalne zagospodarowanie przestrzeni oraz ułatwia utrzymanie porządku.
(fot. FAKRO)
Zostają jeszcze łazienki i pomieszczenia gospodarcze, takie jak kotłownia czy pralnia. Te najczęściej lokalizuje się od północy. O ile w strefie technicznej z reguły nie wstawiamy dużych okien, o tyle w łazience każde, nawet niewielkie okno jest wskazane ze względu na łatwość wietrzenia (chyba że mamy wentylację mechaniczą). Z pewnością optycznie powiększy też wnętrze i zwyczajnie doda mu uroku, szczególnie jeśli mamy widok na ogród czy las.
Data publikacji: 5 września 2018