Wydawać by się mogło, że dla tej osłoniętej z góry i z dołu warstwy poszycia UV nie ma większego znaczenia - układanie pokrycia trwa ledwie parę dni... Cóż, nie jest to takie oczywiste.
Przede wszystkim membrany są wystawione na destrukcyjny wpływ promieniowania ultrafioletowego już podczas składowania u producenta i sprzedawcy. Na naszym dachu też muszą sobie z nim radzić nie tylko podczas układania. Słońce operuje przecież przez cały czas montażu pokrycia, a później oddziałuje na folię również od spodu - zanim wstawi się okna dachowe czy ułoży podbitkę. Długi okres odporności to zatem większa gwarancja zachowania pełni deklarowanych parametrów. A te są niezbędne, żeby folia - zgodnie ze swoim przeznaczeniem - rzeczywiście chroniła izolację dachu przed wodą i wiatrem. To zadziwiające, jak destrukcyjnie działa ultrafiolet na strukturę folii. Nienależycie chroniona po pewnym czasie rozwarstwia się, rozwłóknia, a jeśli do tego źle ją ułożono - to najczęściej się drze. Nie ma mowy, żeby taki produkt stanowił szczelne poszycie.
O odporności folii decyduje przede wszystkim gramatura i wytrzymałość filmu funkcyjnego. Im jest większa, tym warstwa funkcyjna, a zatem cała folia, jest odporniejsza na promieniowanie. Ważne jest też to, z czego film jest wykonany - na rynku są dostępne membrany z warstwą funkcyjną z polipropylenu, polietylenu albo termoplastycznego poliuretanu.
Są najbardziej popularne na rynku, ze względu na dużą dostępność i przystępną w stosunku do jakości cenę. Mają deklarowaną wytrzymałość od sześcoiu tygodni do czterech miesięcy - zależy od produktu. Oczywiście po tym czasie folia nie rozpadnie się w jeden dzień, ale jej parametry osłabną. Folie tego typu zazwyczaj są zbudowane z kilku warstw, delikatna warstwa funkcyjna jest chroniona przez górną i dolną warstwę polipropylenu bądź polietylenu o większej wytrzymałości mechanicznej (choć zdarzają się membrany jednowarstwowe). Doświadczeni dekarze uprzedzają, żeby nie inwestować w te najtańsze. Lepsze są te, które mają deklarowaną wytrzymałość cztery miesiące. To już wystarczający czas nawet dla ociągających się fachowców albo przeciwności pogodowych. Najlepiej, jeśli przekrywa się od razu cały dach, z osadzeniem okien i podbitki dachowej - folia jest wtedy szczelnie osłonięta i nic jej nie grozi.
Poliuretan (PU) zapewnia najwyższą odporność na UV, jest też bardzo wytrzymały i odporny na wodę. Takie membrany mogą pozostawać odsłonięte nawet do sześciu miesięcy. Film funkcyjny nakłada się na igłowaną tkaninę bazową. W zależności od procesu produkcyjnego rozróżnia się poliuretan nakładany na ciepło (technologia Hot Melt) i laminowany klejem. Zaletą drugiego rozwiązania jest równomierne wygładzenie włókien tkaniny igłowanej, co eliminuje ryzyko ich ingerencji w warstwę poliuretanu. Od góry i od spodu folie są najczęściej wzmocnione warstwami poliuretanu.
Data publikacji: 1 lutego 2017
Rozcinać czy zaklejać? Na zakład czy z dodatkowym pasem? Zobacz typowe rozwiązania montażu folii wstępnego krycia wzdłuż kalenicy.
Dach jest przegrodą narażoną na najbardziej ekstremalne czynniki zewnętrzne. To połać dachową najmocniej pali słońce, ssie wiatr, uderza grad czy obciąża zalegający śnieg. Wybieramy pokrycie dachowe pod kątem wyglądu. Porównujemy wzory. Tak naprawdę powinniśmy zacząć od jego funkcjonalności. Od tego, co na danym terenie najlepiej sprawdza się w obliczu szalejących żywiołów. Co wytrzyma wichury albo ma wysoką odporność na płowienie. Czy jesteśmy w stanie dopasować niezbędne akcesoria i obróbki. Czy kąt nachylenia dachu nie zagraża stabilności określonego pokrycia. Czy poszycie jest wystarczająco szczelne i nie grozi nam zamakanie ocieplenia dachu. Dopiero z puli materiałów spełniających te kryteria - wybierajmy wzór pokrycia. To też jest istotne - dach to przecież bardzo rozległa i wyraźna wizytówka domu.