Pompa ciepła wykorzystuje ciepło obecne w powietrzu (pompa powietrze-woda lub powietrze-powietrze) albo w ziemi (pompa gruntowa), gromadząc w ten sposób ok. 70-80% potrzebnej energii. Pozostałą część musi dostarczyć sprężarka. Do jej zasilania – według tego, co reklamują telemarketerzy – wykorzystamy panele fotowoltaiczne, uzyskując w pełni darmowe ogrzewanie. Nie do końca jest to prawdą.
Panele fotowoltaiczne produkują energię elektryczną, którą wykorzystujemy do zasilenia w prąd naszego domu. Za wyprodukowaną w ten sposób energię nie płacimy – a jeśli jest jej za mało na nasze potrzeby, to musimy dokupić resztę „standardowo”, od zakładu energetycznego. Nadwyżkę sprzedamy do sieci energetycznej po cenie określonej przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne (zasady określone są w systemie net-billing).
Zamiar korzystania z instalacji fotowoltaicznej musimy zgłosić w zakładzie energetycznym, który dokona wymiany licznika na dwukierunkowy (fot. red.)
A jak to się ma do pompy ciepła? Założenie, że „prąd wytworzy się sam” jest dość… optymistyczne. Problem stanowi specyfika naszego klimatu. Panele do efektywnego działania potrzebują słońca. Najwięcej jest go latem – a wtedy pompa ciepła nie jest nam potrzebna. Nie jest jednak tak, że od jesieni do wiosny fotowoltaika nie działa. Aktywuje się zawsze, kiedy świeci słońce, nawet jeśli niebo jest częściowo zachmurzone. Co więcej, w słoneczne, ale nie upalne dni sprawność instalacji może być nawet wyższa niż latem, bo zbyt wysoka temperatura nie jest dla paneli korzystna i obniża ich efektywność. Zatem ogólny bilans finansowy jest korzystny i pozwala realnie obniżyć rachunki za prąd – a w efekcie, w powiązaniu z pompą ciepła, również za ogrzewanie - choć raczej nie oczekujmy, że będą one zerowe.
Poza kwestiami obniżenia rachunków, warto mieć świadomość, że rozwiązania takie jak fotowoltaika czy pompa ciepła, wykorzystujące odnawialne źródła energii, są ekologiczne, a w programie „Czyste powietrze” można uzyskać na nie dotację (fot. IMMERGAS)
Rozważając zainwestowanie w pompę ciepła i fotowoltaikę, pamiętajmy, że nie jest to układ zerojedynkowy. W domu możemy mieć więcej niż jedno źródło ciepła. Możemy zainstalować kocioł gazowy i na przykład hybrydową pompę ciepła z funkcją grzania wody. Można też rozbudować instalację na przykład o klimakonwektory. W ten sposób efektywnie ogrzejemy dom i zapewnimy ciepłą wodę użytkową, a w letnie dni możemy wykorzystać produkowaną na dużą skalę energię do schłodzenia domu.
Więcej przeczytasz na ecieplo.pl.
Data publikacji: 15 czerwca 2023
Czym ogrzać, schłodzić, jak zapewnić skuteczną wentylację i zdrowy mikroklimat w budynku? Stawiamy domy o wysokim stopniu szczelności, montujemy nieotwierane okna i ogromne przeszklenia o południowej wystawie. Dbamy o to, żeby dom był energooszczędny i wykorzystywał odnawialne źródła energii. Oswoiliśmy zimne pory roku. Ale w naszym klimacie równie problematyczne są tygodnie ciepłe. Nie ma ich wiele, jednak i tak potrafią uprzykrzyć codzienną egzystencję. Właściwa ochrona przed przegrzewaniem jest równie ważna dla zdrowia, jak przed wyziębianiem.
Nie możemy też zapominać o środowisku! Przepisy obligują nas do obniżania śladu węglowego i podejmowania świadomych decyzji zakupowych.
Na szczęście rynek wychodzi nam naprzeciw. Mamy nowoczesne rozwiązania instalacyjne, technologie grzania, chłodzenia i wentylacji, pompy ciepła i grzejniki hybrydowe do niskich temperatur zasilania... Na tej stronie będziemy o nich pisać. Zapraszamy!