Drabina jest nieodłącznym elementem warsztatu budowlańca. Wszelkie prace wykończeniowe, tynkowanie, malowanie, tapetowanie, wieszanie szafek, karniszy, układnie instalacji elektrycznych i alarmowych czy nawet mycie wielkogabarytowych przeszkleń albo okien dachowych nad klatką schodową - wymagają użycia sprzętu do prac na wysokości. I nie musi to być od razu rusztowanie jezdne. Drabiny również dobrze sobie poradzą. Producenci chętnie unowocześniają i usprawniają swoje produkty, oferując użytkownikom coraz szerszą gamę rozwiązań zwiększających zarówno funkcjonalność, jak i bezpieczeństwo. Najbardziej zaawansowane technologicznie wydają się drabiny przegubowe, które mogą służyć jako proste urządzenia przystawne, wolnostojące czy nawet pomost roboczy.
Wolno stojący model drabiny aluminiowej Secury z systemem MultiGrip, wyposażony jest w wygodny najwyższy stopień oraz wysoki pałąk bezpieczeństwa zintegrowany z ergonomiczną półką na narzędzia” – wymienia Marek Banach, ekspert firmy KRAUSE (fot. KRAUSE)
Odpowiednio ustawiona aluminiowa drabina przegubowa STABILO z powodzeniem pełni funkcję prostego podestu roboczego (fot. KRAUSE)
Największą zaletą drabin przegubowych jest możliwość stabilnego ustawienia na schodach albo na nierównym podłożu. Podczas układania instalacji elektrycznej czy wentylacyjnej w obrębie klatki schodowej to niezastąpiona funkcja. Przeguby pozwalają „łamać” drabinę i stabilnie postawić dwie nogi niżej, a dwie wyżej.
Dzięki przegubom drabinę można prosto ustawić nawet na podłożu o znacznej różnicy poziomów (fot. KRAUSE)
Prawdziwym majstersztykiem są jednak drabiny teleskopowe wyposażone w wysuwane przedłużenie podłużnicy. Takie rozwiązanie umożliwia ustawienie każdej z czterech nóg drabiny na innym stopniu.
„W aluminiowej drabinie przegubowej TeleVario wysuwanie podłużnicy jest płynne, a nie stopniowane, dzięki czemu możemy ustawić dowolną (w określonym zakresie) długość każdej nogi” – wyjaśnia Marek Banach (fot. KRAUSE)
Mówiąc o przydatnych funkcjach, nie można zapomnieć o mobilności i łatwym transporcie. Jeśli używamy drabiny zawodowo albo - nawet sporadycznie – potrzebujemy jej np. na działce czy u rodziców, na pewno docenimy składanie do niewielkich rozmiarów. Dobrze sprawdzą się niewysokie wolno stojące drabiny aluminiowe lub przegubowe. Warto też rozważyć schodki i składane podesty robocze.
Aluminiową drabinę przegubową STABILO można łatwo wrzucić w bagażnik i przewieźć np. na działkę (fot.KRAUSE)
A co ze specjalistami z branży elektrycznej? Elektrycy potrzebują urządzeń nie przewodzących prądu. „Zdecydowanie najlepiej sprawdzą się dedykowane tej grupie zawodowej drabiny dielektryczne, wykonane np. z tworzywa sztucznego wzmacnianego włóknem szklanym. Są lekkie, oferują różne wysokości robocze oraz funkcjonalności - na rynku dostępne są zarówno modele przystawne jedno- lub dwuelementowe, jak i wolnostojące – jest zatem w czym wybierać” – podpowiada ekspert KRAUSE.
Opracowanie na podstawie materiałów prasowych firmy KRAUSE.
Data publikacji: 7 maja 2020
Są takie materiały i rozwiązania, które trudno sklasyfikować i przyporządkować konkretnym etapom budowy, bo nie wymagają ściśle określonego miejsca w harmonogramie, albo zwyczajnie przydają się przez cały czas trwania budowy domu, a nawet po jej zakończeniu. To jest właśnie miejsce na ich prezentację.