Boniowanie to proces wymagający dokładności i troski o estetykę. Bonie mają przecież ozdobić elewację. Efekt łatwo jednak zepsuć niepoprawnym wykonawstwem. Jeśli bonie będą zachlapane tynkiem, nierówne albo zrobione w sposób nietrwały, to nie tylko nie spełnią swojej funkcji, ale wręcz oszpecą budynek. Stosunkowo prostą, a jednocześnie bardzo estetyczną metodą wykonania ozdobnych bruzd elewacyjnych jest użycie systemowych profili do boniowania.
Rys.1. Schemat przygotowania i wykończenia boni w elewacji ocieplonej styropianem wg wytycznych Polskiego Stowarzyszenia Producentów Styropianu PSPS
1 - tynk
2 - grunt
3 - zaprawa klejowa na siatce zbrojącej
4 - siatka zbrojąca z włókna szklanego (musi być zatopiona w zaprawie klejowej)
5 - zaprawa klejowa pod siatką zbrojącą
6 - klej do zamocowania profilu - wypełnia się nim bruzdę i dodatkowo nanosi go na licowe powierzchnie styropianu (pod skrzydełkami profilu)
7 - profil (listwa) do boniowania z perforowanymi skrzydełkami
8 - tracony element osłonowy, tzw. zaślepka - usuwa się ją po skończeniu prac elewacyjnych (profile bez zaślepek zabezpieczone są taśmami ochronnymi - widoczne na zdjęciu czerwone pasy folii wzdłuż boni)
Bruzdy wykonuje się w warstwie styropianu mechanicznie (wyrzynarką) lub za pomocą urządzeń termicznych, np. boniarki termicznej, która wytapia rowek o odpowiednim przekroju. Do mocowania profilu używa się kleju do ociepleń, tego samego, który przypisany jest do wybranego systemu ocieplenia elewacji.
Podczas montażu boni elewacyjnych należy zwrócić uwagę na kilka podstawowych zasad:
W czasie wykonywania warstwy klejowej zbrojonej oraz układania tynku należy dbać o czystość widocznych elementów profilu boniowego. Najlepiej zastosować (dostępne na rynku) profile zamknięte z traconym elementem osłonowym lub z osłoną w postaci taśmy (jeśli jej nie ma, należy zabezpieczyć profil taśmą samodzielnie).
Konsultacje: Polskie Stowarzyszenie Producentów Styropianu.
Przygotowanie grafiki: Eryka Rakoczy.
Publikacja ma charakter poglądowy. Rozwiązania wdrażane na budowie zawsze należy rozpatrywać indywidualnie, konsultując je z projektantem, wykonawcą, doradcą technicznym, kierownikiem budowy lub inspektorem nadzoru inwestorskiego.
Data publikacji: 21 stycznia 2020
Powiedzenie „diabeł tkwi w szczegółach” w budowlance nabiera znaczenia szczególnego. Niedociągnięcia na etapie przygotowywania konstrukcji, instalacji, izolacji i obróbek mogą być przyczyną bardzo poważnych problemów, a naprawa - jeśli w ogóle jest możliwa - zazwyczaj sporo kosztuje. Skutki drobnych błędów wykonawczych potrafią ciągnąć się latami, uprzykrzając życie inwestorom. Dobrze, jeśli kierownik budowy w porę je wyłapie. On wie, na co zwracać uwagę (dlatego tak ważna jest jego obecność na budowie). Ale samemu też warto interesować się budowlanymi detalami, wiedzieć, jak co poprawnie wykonać. Często w wyniku rutyny zapominają o tym nawet fachowcy! Mamy nadzieję, że prezentowane na tej stronie rozwiązania przydadzą się, choćby ku pamięci, nie tylko inwestorom i wykonawcom, ale też początkującym inżynierom.
Patronat Polskiego Związku Inżynierów i Techników Budownictwa Oddział Warszawski